[Krystian Krystian]

Ruch Chorzów – Odra Wodzisław 1:1 (1:0)
Bramki: Michalski 10 – Szkatuła 53 – karny.

RUCH: Bielecki (60. Rusin) – Michalski, Kasolik, Sikora, Moneta – Piątek, Janoszka – Maj, Barański, Feliks – Stasiński. Trener Jarosław SKROBACZ.

ODRA: Gorel – testowany, K. Krzyżok, Miensopust, Białas – Roguła, Zdunek, Kalisz, Szkatuła – Popczyk, Ośliźlok oraz Poźniak, Kuzior, Gajda, Misala, B. Krzyżok. Trener Piotr HAUDER.

[Angelo]

Dopiero liga wszystko to tak naprawdę zweryfikuje, co letnie przygotowania są tego najlepszym przykładem. Dopiero gra o stawkę pod presją zdobycia min 24-25 punktòw aby nie spaść ,pokaże prawdziwy potencjał tej drużyny,aczkolwiek nie można zauważyć źe na dzisiaj wygląda to aż nadspodziewanie dobrze, ale to jest gra jak narazie bez presji na wynik i bez oglądania się na ilość punktòw w tabeli.

[Teett]

W internetach jest skrót z dzisiejszego sparingu

[grot]

Dzisiaj Hutnik sprowadził nas na ziemię po poprzednich udanych sparingach. Myślę jednak, że to dobrze, że tym razem gramy także z lepszymi drużynami bo widzimy ile jest jeszcze do zrobienia, a wygrywanie sparingów z 4-ligowcami nic nie daje jak pokazał to sezon w zeszłym roku.

[Greg]

Grot – co w takim razie pokazał sparing z Ruchem? To był przypadek czy jednak w tej drużynie coś drzemie?

Osoba, która była na dzisiejszym sparingu napisała, że pomimo wyniku Odra zaprezentowała dobrą grę. Można przeczytać pod postem na Facebooku.

[Teett]

Elorhan w ogóle nie zagrał w tym meczu. Ciekawe co z nim. Szkoda, że odszedł, bo grał z meczu na mecz co raz lepiej i przede wszystkim potrafi dryblować, a jak wiemy Polscy zawodnicy nie potrafią, tym bardziej trzecioligowi

[Red]

Greg – tak, to mój wpis. Pierwsza połowa zdecydowanie pod dyktando Hutnika – widać było różnicę między II a III ligą, ale też nie stworzyli sobie nie wiadomo ile sytuacji. Druga bramka stracona po bardzo ładnym lobie.

Druga połowa zdecydowanie lepsza i na plus z naszej strony – fajna gra w środku pola Krężeloka ze Zdunkiem. Więcej utrzymywania się przy piłce i kilka okazji, która można było wykorzystać. Na jednego gola na pewno zasłużyliśmy. Pewniejsza też gra w obronie. Fajne akcje po prawej stronie nakręcał chyba testowany (?) skrzydłowy. Na minus ze zmian na pewno Flak (chyba ani jednego sensownego zagrania) i B. Krzyżok, który wszedł do ataku. Trzecia bramka stracona już po wszystkich zmianach, w samej końcówce.

Szczerze mówiąc, na tle tak dobrego rywala spodziewałem się naszej dużo gorszej gry. Fizycznie nie ustępowaliśmy. Jak dla mnie wyglądało to obiecująco.

Przy okazji, przypomniał się ostatni mecz, który graliśmy na Suchych Stawach na pożegnanie Ekstraklasy z Wisłą…

[kowal]

Red, dziękuję za te krótkie sprawozdanie ze sparingu!

[Angelo]

Ten dobry rywal to 17 drużyna 2 ligi tak że nie przesadzajmy z zachwytem po przegranym meczu 3-0, gdzie obecny tam na meczu Red napisał wyraznie, że w 1 połowie dominacja Hutnika nie podlegała dyskusji a jak wiadomo w sparingach to głównie 1 połowy gra się tym lepszym składem a po przerwie wchodzą rezerwowi i testowani młodzi zawodnicy. Na pewno lepiej w sparingach grać i nawet przegrywać z drużynami mocniejszymi z 2 czy 1 ligi, niż lać 4 ligowców czy okręgówkę a potem jak rusza liga przychodzi niemiłe zaskoczenie jak jesienią. Od lepszych mimo porażki zawsze można się czegoś nauczyć a ogrywanie słabszych może tylko poprawić swoje ego, które potem liga bezlitośnie i tak weryfikuje.
Elorhan po powrocie od nas nie zagrał tam w żadnym sparingu Hutnika tak że pewnie jest w innym klubie.

[Red]

Zachwycać się oczywiście nie ma czym, bo porażka wyraźna – tu pełna zgoda. Zwróciłbym jednak uwagę, że to 17 drużyna 2. ligi ze sporą liczbą dobrych transferów zrobionych zimą (jeszcze nie wszystkie potwierdzone), przy wsparciu nowego sponsora (w tym Wilk – bardzo dobry bramkarz rezerw Cracovii, który debiutował w Ekstraklasie w derbach Krakowa parę lat temu – i wzmocnienia z Resovii). W przypadku Hutnika można zakładać, że są mocniejsi niż jesienią i niż to pokazuje teraz tabela. Można więc moim zdaniem bardziej optymistyczne wnioski wyciągać z gry na takim tle. Fajnie, że jest możliwość sprawdzenia się z takimi rywalami, a nie znowu z drużynami z okręgówki. 90 minut biegania na dużej intensywności, a nie spacerów i podawania między obrońcami.

Jeszcze jedno przemyślenie mi przyszło do głowy – dla Ośliźloka i Popczyka zderzenie z obrońcami Hutnika w pierwszej połowie było dosyć brutalne. Bardzo dużo uwag przez cały mecz miał do nich trener.

Co do Elorhana – podobno wyleciał do Brazylii i już nie zamierza wracać.

[Angelo]

Red Dla tego duetu napastników to i w 3 lidze zderzenie z obrońcami może być nieraz dość brutalne. To nie okręgówka gdzie głównie wcześniej brylowali. Taki Kuczera miał już wcześniej za sobą grę w 3 ligowym Rowie Rybnik jak i rundę w Garbarni i dodatkowo jest ciągle jeszcze młodym perspektywicznym zawodnikiem w przeciwieństwie np. do Oślizloka, który najlepsze lata ma już raczej za sobą.

[kowal]

Red, ten testowany skrzydłowy co piszesz, że nakręcał akcje to nie był może Salvador Pryka? To były nasz zawodnik, ostatnio w Jastrzębiu, które z niego zrezygnowało i były jakieś słuchy, że ma się u nas pojawić.

[Red]

Biegał w drugiej połowie po stronie trybuny i na pewno to nie był on. Młody gość, dla mnie totalnie anonimowy

[Greg]

Angelo, o ile dobrze pamiętam, to w czasie poprzedniego okresu transferowego (latem) uważałeś, że transfer Popczyka będzie bardziej wartościowy niż transfer Kuczery.

Praktycznie jak każdy tutaj. Nie pamiętam ani jednej osoby, która w Kuczerze widziała główny transfer na pozycję napastnika.

Właściwie każdy w pierwszej kolejności wskazywał na Chilińskiego a później Popczyka.

Po pół roku piszesz o Kuczerze jako o dużo lepszej opcji. Nie pamiętam, żebyś pół roku temu pisał coś pozytywnego na jego temat.

Oczywiście, że Popczyk nie grał jeszcze w trzeciej lidze, ale dobrze, że wczoraj mógł się sprawdzić w trudniejszych warunkach.

A uważam, że w przypadku Popczyka decydująca i tak będzie jakość pomocników Odry.

[Angelo]

Greg Nie można pisać żle o kimś kto się kto się tu jesienią jednak sprawdził a Popczyk już w 4 lidze w mocnej drużynie jaką na pewno posiadały rezerwy Zagłębia tak bramkostrzelny jak w okręgówce nie był i dopiero czas nam pokaże czy zastąpi nam godnie Kuczerę, ale to i tak myślę najlepsza opcja na tą pozycję na jaką nas obecnie było stać. Latem sugerowałem się wyłącznie ich liczbami z poprzedniego sezonu i tu Popczyk wyglądał w porównaniu z Kuczerą imponująco, ale jak jesień pokazała na 3 ligę Kuczera okazał się bardzo dobrym napastnikiem na co dowodem jest jego transfer do Polonii Bytom i oby tak samo było z Popczykiem a wszyscy będziemy zadowoleni. Moje obawy dotyczą głownie Oslizloka który już ma 34 lata i nigdy wcześniej wyżej jak w 4 lidze nie grał a brylował głownie w lidze okręgowej.

[Autor]

Wpisy