[kowal]

W sprawie Odry Wodzisław kierował się sercem

[Uncommon Man]

[Kibic01]

Adam Burek: Byliśmy niewygodni

[Teett]

Pomyśleć, że trenerzy Wieczorek i Burek dalej chcieli pracować w tym klubie. Moglismy mieć duet trenerski na najwyższym poziomie. Ale nie, za profesjonalni.

Powiedzcie, że po czymś takim dalej będziecie chodzili na Odrę z tymi ludźmi u władzy???!!!
30 lat chodzę na Odrę, ale to koniec. Dopóki w klubie będzie taka amatorszczyzna !

#bojkot

[Kibic01]

Będę chodzić na ile mi czas pozwoli, bo to dla mnie jest hobby i tyle, ale faktycznie miej ciągnie na mecze patrząc na poziom gry i tak dalej.

Co do całej sytuacji trochę się zgadzam z tym że właściciele mogą sobie robić co chcą bo to ich pieniądze i ich sprawa czy się będą liczyć z kibicami itp. Ale w tym wszystki współczuje troche p.Burkowi i Wieczorkowi. Widać że ich z tym klubem łączy serducho, chcieli by dobrze dla tego klubu a sposób w jaki kolejny raz przez ten klub są potraktowani to szkoda słów. Zamiast korzystać z ich wiedzy, doświadczenia, tego że im się chce, no szkoda gadać. Nie mi to komentować, dobrze że ktokolwiek chce dawać swoje pieniądze na ten klub i póki co nie musimy oglądać meczów z wiochami.

[Teett]

Ja bardziej zwracałem się do prawdziwych kibicow, dla których mecz Odry to Święto i chodzą na mecze niezależnie od tego, czy w tym dniu jest komunia, wesele czy narodziny Dziecka. A nie do tych, co chodzą na ile czas pozwoli

[Angelo]

Czytając to dochodzę do wniosku że przy obecnym budżecie klubu i tak plan trenerów czyli pudło byłby nie do zrealizowania bez wzmocnienia drużyny 5-6 naprawdę klasowymi zawodnikami jak na 3 ligę. Teraz z tego co wiemy nowi zawodnicy mają pochodzić głównie od Pana Pontusa a to na pewno nie ta pólka. Myślę że dlatego lepiej było się z trenerami rozstać przed sezonem, niż później w czasie przygotowań, jakby się okazało że z ich ambitnych planów będą nici i oni się na to nie godzą i odchodzą. Patrząc na to wszystko jako kibice czy nam się to podoba czy nie,to jednak członkowie RN i pozostali udziałowcy łoza na ten klub swoje prywatne pieniądze i mogą zatrudniać trenera i zawodników jakich chcą a my możemy albo dalej chodzić na mecze lub w geście protestu, że nam
się tak budowana Odra nie podoba, siedzieć w domu.

[Bartosz Wroński]

Ponad połowa budżetu to kasa z miasta, czyli z pieniędzy podatników, więc kibice mają prawo oczekiwać i wymagać od decydentów w klubie. Jakby nie było miejskich pieniędzy to co innego – róbta co chceta, ale w tej sytuacji kibice mają prawo wyrażać swój niepokój.

[grot]

Ja już w innym temacie napisałem to samo. Władze klubu uważają, że skoro dają jakieś pieniądze to mogą wszystko. Angelo ja nieśmiało przypomnę, że to z naszych podatków klub dostał ostatnio pół miliona. To mało ? Ja przez kilka lat uważałem, ż nieprawdą jest, że ktoś blokuje w Odrze rozwój. Wydawało mi się to niemożliwe, nie wierzyłem też Wróblowi, że byli chętni inwestorzy. Dziś po ty co stało się z Wieczorkiem i Burkiem widzę, że to była prawda. Odrą rządzą totalni dyletanci, którzy może nadają się do wypieku bułek, ale nie wiedzą na czym polega prowadzenie klubu takiego jak Odra. Im wystarczą Wilchwy po co im Odra ? Nie wiem i nie rozumiem.

• Ta odpowiedź została zmodyfikowana 1 year, 9 months temu przez grot.

[Angelo]

Aby klub dostał pieniądze musiał spełnić warunki przetargu i raczej tam o tym kto ma być trenerem i jacy zawodnicy mają grać nie było napisane. Tak samo jak miasto nie jest udziałowcem klubu aby dyktować warunki. Jedyne co mogą zrobić to w następnym roku nie dać wcale pieniędzy.Mnie się też to nie podoba wszysko ale klub jest w rękach prywatnych osób i to oni rządzą a nie miasto czy my kibice.Podobno Pan Rek to miało być najlepsze co Odrę mogło spotkać a teraz jest już osoba nie znającym się na piłce?

[Bartosz Wroński]

Tu nie chodzi, żeby kibice rządzili, ale mieli siłę przebicia, żeby ich głos był dostrzegany a kibic jest obecnie całkowicie na bocznym torze i każda, nawet najbardziej konstruktywna krytyka odbierana jest w klubie jak atak itd. Zresztą w normalnych klubach, gdy podejmowane są trudne decyzje to przynajmniej publikowane jest oświadczenie i przedstawiane są motywy działania. A u nas w klubie od grudnia wrzucili jedno oświadczenie i do widzenia, żadnej interakcji z kibicami.

[Angelo]

Aby tak było to na mecze musiało by chodzić po kilka tysięcy ludzi a nie 400-500 razem z dziećmi kobietami. Ilu chodzi tych prawdziwych kibiców 100-200 .To stanowczo za mało aby się z nami liczyć. W takim Poznaniu protest kilkunastu tysięcy trwał ponad pół roku aż klub uznał że muszą się z ich zdaniem jednak liczyć. Ile osób tu wyraża swoje zdanie na tym forum 10-15 max. To stanowczo za mało aby się z kibicami zaczęli liczyć.

[grot]

Angelo to nie jest tak, że nagle U. Miasta pokochał prezesa Odry i ogłosił przetarg na 700 tysięcy, który było z góry wiadomo jak się skończy. To była m.in. presja nas kibiców, mieszkańców. Te pieniądze dostali na promocję miasta. Jeśli teraz kibice odwrócą się od klubu to żadnych następnych dotacji już nie będzie, może dla SWD. I wtedy faktycznie niech Ci właściciele robią co chcą, mogą nawet grać w A klasie.

[luck69]

Zgodzę się z Grotem. Taka degrengolada i bylejakość oraz szamotanie się bez celu, ładu i składu skończy się końcem wsparcia miasta i chyba definitywnym finałem naszych mrzonek o „jakiejś” Odrze i naszym miejscu w piłkarskim światku. Pozostanie historia i piknikowa gra w jakiejś okręgówce czy A-klasie.

[Don C.]

Chyba się mylicie. Moje wyczucie w temacie jest zupełnie inne. Po to jest dofinansowanie z urzędu żeby było miernie. Już dawno pisze że obecna władza ma alergię na sport i obiekty sportowe. Czyli możecie se pokopac ale byle bez sukcesów.Gdzies jest koń trojański albo nawet kilka które dogadują się z urzędem.Oprocz tego na 99% wiem że kluby są szczute jeden na drugi w mieście żeby nie było klubu wielosekcyjnego pod jedną nazwa Odra.

[Autor]

Wpisy