Mecze Odry w rozgrywkach III ligi

Oglądasz 15 wpisów - 616 z 630 (wszystkich: 1,253)
  • Autor
    Wpisy
  • #22221
    Anonim
    Nieaktywny

    z Pniówkiem mecz prawdy….
    za obchody 100lat odpowiadają socios,zobaczymy co pokażą taka impreza raz na 100lat

    #22234
    grot
    Uczestnik

    Optymizmu starczyło tylko na tydzień. Tym bardziej to przykre, że Pniówek był najsłabszą drużyną jak grała u nas na wiosnę. Niestety trener może tylko poustawiać zawodników, zmotywować, ale po boisku biegał nie będzie. Skład który nam zafundował zarząd na wiosnę to byłby dobry do grania w okręgówce, III liga to dla połowy składu za wysokie progi. I do tego Witek, który nie wybronił żadnego meczu za to puszcza w każdym babola(oprócz T.Gór ale tam nie było czego puścić) A przecież mamy Sipa, która grał dobrze. Jak w następnym meczu ujrzę znowu Witka to uznam to za sabotaż.
    Tak jak już kiedyś pisałem pomimo tego wszystkiego jeszcze możemy się utrzymać. Wygrana w Gaci a potem liczyć, że niektórzy już nie będą grać na 100 procent. Brak wygranej w Gaci to koniec marzeń o czymkolwieķ, z tym, że z taką grą jak dziś to nawet tam nie wygramy.Dziś nie stworzyliśmy żadnej czystej sytuacji, to nawet jak na ten skład i przeciwnika dziwna sytuacja. Wydawało mi się, że dziś najbardziej zaangażowani byli trenerzy Wieczorek i Burek i to nie nastraja optymistycznie na ostatnie kolejki.
    Zero wygranych na wiosnę u siebie – na to już nie trzeba żadnego komentarza.

    #22237
    Anonim
    Nieaktywny

    pisałem po meczu z TG żeby sie nie podniecać bo oni przegrali 7 z 8 ostatnich spotkan? pniówek wyjaśnił Wieczorka. padaka jak za Targiela w meczu z Lechią….. nie ma cudów jak to mowia z pustego to i salomon nie naleje. gramy na styk a tu bramkarz puszcza szmate ktora to juz bramka zza pola karnego? Sip ma u nas bronic karne w przerwie moze niech trener zobaczy skroty meczow jak bronil Sip…. kto odpowie za ten sklad jak spadniemy…. 3 grajkow z turzy zrobiloby różnice

    #22239
    Henry
    Uczestnik

    Pniówek uratował się przed spadkiem ,a my będziemy dalej drżeć o utrzymanie się w lidze.

    #22240
    Teett
    Uczestnik

    Przez wiele lat kibicowania, nie przeżyłem jeszcze (chyba, że nie pamiętam, ale watpie) rundy, w której Odra nie wygrałby meczu u siebie. Chodzimy co dwa tygodnie na mecze i co dwa tygodnie baty. Emocji żadnych. Gra dno. Walki nie ma. Odechciewa się coraz bardziej. Aż dziw, że jeszcze tylu ludzi przychodzi na mecze.
    Dziękuję decydentom za stworzenie fantastycznej drużyny

    #22241
    Angelo
    Uczestnik

    Sama wygrana w Gaciu nie wystarczy do utrzymania 3 ligi. Potrzebne są jeszcze dodatkowo min. dwa remisy aby się utrzymać. Dzisiaj mimo tego że Pawłowice wcale nie zagrały jakiegoś wybitnego meczu, wygrały dzięki temu że ich zawodnicy to piłkarze o umiejętnościach 3 ligowych, czego niestety większości naszym zawodnikom brakuje i mimo chęci, nie są wstanie wygrać meczu, bo dla nich to są za wysokie progi gra w 3 lidze, ale taką kadrę stworzono mimo tego że sparingi zimowe były ostrzeżeniem, że z tymi zawodnikami będzie wielki problem z utrzymaniem. Sam trener Wieczorek z tego gówna jakie tu zastał, niestety bicza nie ukręci.

    #22244
    MGol
    Uczestnik

    Jeżeli, się dostaje taką bramkę przy pierwszym celnym uderzeniu gości, już na początku meczu to układa to mecz. Bramki, której nie powinno być, bo obciąża konto bramkarza. Pniówek nic szczególnego nie pokazał. Po strzeleniu bramki wycofali się i czekali na kontry. Wyróżniającym się zawodnikiem w ich zespole był Weis, który miał bramkę i asystę a do tego przytrzymywał piłkę, rozgrywał, zastawiał jak chciał. Druga bramka to złe ustawienie naszej obrony zaraz po setce, kiedy to Krzyżok dostaje piłkę na 5 metr, obok niego nie ma nikogo w promieniu kilku metrów a on mija. Z 1:1 zrobiło się 2:2. Można jechać po młodych ale któryś raz z kolei tracimy głupie bramki a nasi obrońcy są nie pewni. Niestety ale Johan czy Kruppa obniżyli loty. Co do Radzewicza, mądrzej się ustawia ( chociaż nie wiem czy przy drugiej bramce to nie on powinien być do pomocy przy Hanzlu) ale po zawodniku, który grał na takim poziomie można byłoby się spodziewać dośrodkowań na nos a takie nie były. Można byłoby się zastanowić ile razy z dużej ilości jego dośrodkowań było celnych? Według mnie zagraliśmy dużo lepiej aniżeli z Lechią, tylko co z tego jak punktów nie ma. W tamtym meczu mieliśmy piłkę i nie mieliśmy pojęcia co z nią zrobić. Tu przynajmniej była jakaś próba rozegrania. Jakieś okazję też były. Było widać, że trener Furlepa kładzie duży nacisk na obronę całym zespołem. Nawet Hanzel odpuszczał czasami celowo pressing by się wycofać i zagęścić środek pola. Uważam, że zmiana trenera była zbyt późno. Zresztą popatrzcie na wyniki Pniówka przed Furlepą.

    #22261
    Kibic01
    Uczestnik

    Zgadzam się z Angelo. Przegrany mecz i od razu krytyka Wieczorka, krytyka braku pomysłu na grę. Zmienił ustawienie, wykorzystując bardziej predyspozycję każdego z zawodników, nie gramy długiej piłki tylko staramy się rozgrywać i często brakuje ostatniego podania. Ma 11 ludzi do grania, żadnego pola manewru. On już nic na to nie poradzi że Radzewicz ze stojącej piłki nie potrafi dokładniej wrzucić, że w kluczowych momentach odskakuje piłka. Można się kłócić co do 2 wyborów – bramkarza i napastnika i raczej tyle. Gra czym ma.
    Nie zagraliśmy tragedii, Pniówek wygrał bo był skuteczny plus dostał bramkę od naszego bramkarze, która ustawiła mecz. Racja że mieliśmy dużo czasu na odrobienie strat ale czasem tak jest że nic nie wpada. Głowa do góry i do końca walczymy,

    #22265
    kowal
    Uczestnik

    Przebieg meczu był na remis, ale niestety popełniamy dwa błędy i dupa, przegrywamy. Znowu z nieba do piekła. Za to Tarnowskie Góry po porażce z nami nagle teraz wciskają na wyjeździe sześć bramek rezerwom Miedzi. Ja tej ligi nie pojmuję i niestety wygląda na to, że w tym sezonie trzeba będzie mieć ze 40 punktów, by się utrzymać w lidze. Do tego teraz gramy z Kluczborkiem, który zaczął punktować na potęgę, wygrali bodaj 6 na 7 ostatnich meczów. Miejmy nadzieję, że trenerzy wiedzą co robią, wyciągną wnioski i dobrze przygotują zespół na te ostatnie cztery ligowe mecze, tak byśmy się na koniec sezonu cieszyli z utrzymania III ligi w Wodzisławiu.

    #22267
    Greg
    Uczestnik

    Angelo, wcześniej pisałeś, że 37 punktów na 100% wystarczy a teraz piszesz, że wygrana z Gaciem nie wystarczy.

    Widziałem, że drużyny z dołu mocno punktują i tym razem trzeba będzie zdobyć przynajmniej 40 punktów, żeby móc spokojnie myśleć o utrzymaniu.

    To, że w poprzednich sezonach 37 punktów wystarczyło nie znaczy, że teraz też tak będzie.

    #22268
    grot
    Uczestnik

    Nasi włodarze pewnie myśleli, że 34 punkty wystarczą i wtedy trzeba by było zdobyć wiosną 8 pkt. Tak mogło się zdarzyć gdyby 3 drużyny wyraźnie odstawały od reszty, jak widać jednak tylko Gać jest słaby reszta gra lepiej niż jesienią a my dużo gorzej niż jesienią stąd nasze problemy. Na dziś wydaje się, że minimum to 40 punktów aby pewnie się utrzymać, do tego więc potrzebna jest wygrana w Gaci i jeszcze 3 punkty. W Kluczborku o punkt będzie ciężko bo oni na wiosnę grają mega dobrze, u siebie mamy Ślęzę i Polonię Bytom. Obie nie grają już o nic, ale jak się sprężą to nie mamy żadnych szans na punkty bo mają o wiele lepszych zawodników przykład Polonia wygrała w Pawłowicach 5-0. Ja liczę, że obie drużyny zagrają już w wakacyjnej formie i jeden z tych meczy uda się wygrać. Żmigród gra teraz w Gaci i gdyby nie wygrał to nasza sytuacja się znacząco polepszy, ale nie wiem czy można na to liczyć.

    #22271
    Angelo
    Uczestnik

    Nawet grające już o nic drużyny Slęzy i Poloni to drużyny conajmniej o klasę lepsze od Pawłowic, którym mimo chęci, bo tego nie można było naszym odmówić po dojściu w okolice pola karnego nie byliśmy wstanie nic dalej zrobić. Slęza i Polonia same sobie bramek nie strzelą, tak samo jak na pewno nie uczyni tego Piejak, bo to zawodnik na okręgówkę. Wygrana w Gaciu i conajmniej 2 remisy mogą nam zapewnić utrzymanie, a może być że i tylko 3 punkty w Gaciu wystarczą, bo Gubin i Żmigród tracą punkty w każdym meczu tak jak my,a Warta też dostała ostatnio zadyszki, ale to już nie zależy od nas. Dwie nasze wygrane i po temacie, ale jak to zrobić pewnie cały czas teraz myśli trener Wieczorek.

    #22307
    Miron Marcin
    Uczestnik

    Wydaje mi się że jutro musimy się trochę cofnąć i czekać na kontr ataki bo rzucając wszystko na ofensywę możemy dużo bramek stracic. Wiadomo czy wszyscy piłkarze jutro są do dyspozycji trenera?

    #22308
    Kogut
    Członek

    Naprawdę znowu nie ma Sipa w 1 składzie. To jest przecież bramkarz, przez którego kilkukrotnie nasi rywale nie znaleźli drogi do bramki a Witek w zeszłym meczu nie spisał się zbyt dobrze.
    Mam nadzieje, że trenerzy wiedzą co robią.

    #22309
    Angelo
    Uczestnik

    Pozytywna zmiana w składzie na dzisiejszy mecz, to powrót Piejaka na ławkę rezerwowych ale dlaczego znowu broni Witek a nie Sip, tego nie mogę kolejny raz zrozumieć.

Oglądasz 15 wpisów - 616 z 630 (wszystkich: 1,253)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.