[MGol]

Zadziałał autokorektor bo w tym miejscu zamiast „KRUS” miało być słowo „ktoś”.

Wiele osób ma już dość tego, że znajdują się u nas osoby, które hamują wszelkie inwestycje i są przeciwko obwodnicy( na szczęście takich już coraz mniej), kolei( protestowano nawet przeciwko przystankowi Centrum), budowy bloków czy przeciwko budowie infrastruktury sportowej. Czy osób chcących rozwoju miasta jest mniej niż chcących rozwoju to się już niedługo okaże.

W pytaniach do prezesa zadałem dwa pytania, które zostały pominięte. Pierwsze dotyczyło tego czy nie można być zawrzeć porozumienia z miastem, by miasto było udziałowcem klubu nawet posiadając symboliczne 5-10%. Ułatwiłoby to np korzystanie ze stadionu, czy obiektów MOSiR przez klub. Tak samo w przypadku gdy nie będzie przetargu na promocję miasta poprzez sport a dotacji nie uzyskamy otwierałoby to choć szansę na minimalny wkład miasta. Drugie moje pytanie dotyczyło tego czy klub bierze udział w projektowaniu stadionu. Niestety też to pytanie nie padło. Nie wiem dlaczego bo w takich kwestiach władze klubu powinny naświetlać swoje oczekiwania. To czy projekt doczeka się choć częściowej realizacji to już inna kwestia, bo tu racja, że bez sternika chcącego wspierać sport w mieście nic się nie zmieni.