Po sparingach kilka osób przekonywało tu na forum, że nowi zawodnicy prezentują zupełnie inną, wyższą jakość niż Ci co grali wiosną. Sprowadziliśmy cały tabun Ukraińców z wyższych lig i miało nam to zapewnić nową jakość. Po obejrzeniu dwóch meczów u siebie ja tu żadnej jakości nie widzę. Gra zupełnie niczym nie różni się od tej wiosną. Kilka akcji na mecz, a poza tym festiwal pomyłek i nieudolności indywidualnej zawodników. Już nie pastwię się nad zawodnikiem, który przewrócił się na piłce choć trochę przypominało to mecz drużyn zakładowych, ale praktycznie żaden nasz zawodnik nie jest w stanie ani szybkościowo ani zwodem przejść nawet jednego rywala. Bramkarz Warty nawet się chyba nie spocił w tym meczu bo wszystkie nasze strzały lądowały nad albo obok bramki. Marzenia o miejscu w czołówce ligi musimy odłożyć na przyszły sezon, ja bardziej spoglądałbym na dół tabeli.
Ostatnie 10 minut to już była prawdziwa katorga, a Gorzowianie bawili się z nami jak z dziećmi.
Nasi wierni kibice też zrobili sobie wolne, widocznie oglądali mecz na youtube. Może doping pomógłby w tym meczu tak jak pomógł z Pniówkiem, ale jak widać tylko „dziadki” takie jak ja, mają czas chodzić na mecze.
Ogólnie bardzo smutna środa.
LP. | DRUŻYNA | Z | R | P | PKT |
1 |
![]() |
13 | 2 | 4 | 41 |
2 |
![]() |
12 | 3 | 4 | 39 |
3 |
![]() |
11 | 4 | 4 | 37 |
4 |
![]() |
10 | 2 | 6 | 32 |
5 |
![]() |
9 | 5 | 4 | 32 |