Sponsoring nie powinien ograniczać się tylko do eksponowania logotypów, bo samo pokazywanie logotypu niewiele wnosi. Musi do tego dojść aktywacja sponsorów, co jest bardzo ważne. Ma to miejsce w przypadku akcji z burgerami i za to Odrę można jak najbardziej chwalić, bo tak to powinno wyglądać i jestem pewny, że dyrektor Wróbel bardzo dobrze to rozumie.
Jeżeli nie ma zrealizowanych badań marketingowych kibiców, to nikt poważny w to nie wejdzie a nawet jak wejdzie, to szybko wyjdzie, bo sponsoring będzie przynosił straty.
Klub 100. Krok jak najbardziej w dobrym kierunku tylko tak jak napisałem wyżej, zawsze trzeba się liczyć z pytaniem: A co ja z tego będę miał? Proszę mi udowodnić, że akurat moja firma na tym zyska i nie będę wyrzucał pieniędzy w błoto?
Uważam, że bez badań marketingowych i określenia grupy docelowej tak naprawdę nie ma się żadnych argumentów. Mając te badania, od razu wygląda się też inaczej w oczach potencjalnych sponsorów nawet jeżeli to są “tylko” lokalni sponsorzy.