Odpowiedz na: Sytuacja w klubie – sprawy organizacyjne

#20966
Artur Rudol
Uczestnik

To przyjdźcie jeden z drugim i wyłóżcie własną kase. Bez ludzi, którzy są teraz obecni, była by max Cklasa, o ile by się jeszcze chciało komuś w to bawić.

W 4 lidze była lepsza kadra, no i może była, a ile kosztowała? Tyle kosztowała ta 4 i 3 ligowa, że poprzednicy na spółkę Burek, Smiatek i Wróbel zostawili klub z 500 tyś długiem.
Wy tak serio myślicie, że ten klub nadal tak mógł funkcjonować i by się nie wykoleił kolejny raz w historii?

Od razu pisze, bo zaraz będzie 100 pytań jak Burek, jak Wróbel.
Burek, bo był naszym dyrektorwm sportowym, miał nie mały kontrakt, kontraktował piłkarzy wiedząc, że ich nie wypłaci klub. Teraz razem z tymi piłkarzami zalatwił nam komornika, za brak pieniędzy. Działał na szkode wiedząc, że długo to nie pociągnie i uciekł jak widział, że kończy się zabawa.

Wróbel, nie bronie i nie oskarżam, bo można wiele dobrego o nim napisać, ale realnie trzeba spojrzeć. Sprowadził zawodników i obiecał kase, która była tylko w rozmowach, niestety nie była „namacalna”. Później chyba wiadomo co się stało. Razem ze Smiatkiem nie rozliczyli się z kasy i dupa, miało być, a nie było.

O Smiatku wolę się w ogóle nie wypowiadać ale on na spółke z Burkiem nie rozliczyli dotacji, dotacje trzeba oddać, nie dostajemy kolejnych… sami sobie podsumujcie.

Angelo napisze piekorz, piekorz i jeszcze raz piekorz. Klubem nie rządzi piekorz, chociaż tak Ci się wydaje. Pewnie gdyby nie on, to już z ponad 5 lat nie było by Odry, bo pomimo iż każdy tu tylko krytykuje, to nikt z Was nie chciał klubu przekąć, a póki co klub jeszcze działa i jest wizja by zbudować go na solidnych fundamentach, a nie na ciągnąć i zadłużać, obiecywać i niewypełniać obietnic.

Założe się, że jak jeden z drugim wyłożycie kase na stół, to odsprzeda swoje udziały i będzie żył w spokoju.

Możecie krytykować, ale krytykujcie osoby odpowiedzialne za obecny stan rzeczy. To, że social media kuleją, to też spuścizna poprzedników. Chłopakom nie płacono, to mają dość. Kilka tysięcy złotych trzeba by im oddać. Może nie kosmiczna kwota ale przez to, że tu oni, piłkarze, trenerzy, działacze i wielu innych się zgłosiło zaraz po wyborze nowego prezesa z pretensjami o swoje, to i atmosfera była napięta.

Jakby zamiast narzekać, każdy zaproponował jakąś pomoc dla niebawem 100letniej Odry, to na pewno by się wiele poprawiło. Ale po co, lepiej siedzieć i najeżdżać zza klawiatury. Klub nie ma żadnego oparcia wśród kibiców… niestety.

Teraz Angelo, możesz znowu powtarzać to co wcześniej, ale to już było i czasu nikt nie cofnie. Wracaniem do tego co się już wydażyło nie zmienisz przyszłości na lepszą.

Pozdro