[Red]

Biegał w drugiej połowie po stronie trybuny i na pewno to nie był on. Młody gość, dla mnie totalnie anonimowy

[Red]

Zachwycać się oczywiście nie ma czym, bo porażka wyraźna – tu pełna zgoda. Zwróciłbym jednak uwagę, że to 17 drużyna 2. ligi ze sporą liczbą dobrych transferów zrobionych zimą (jeszcze nie wszystkie potwierdzone), przy wsparciu nowego sponsora (w tym Wilk – bardzo dobry bramkarz rezerw Cracovii, który debiutował w Ekstraklasie w derbach Krakowa parę lat temu – i wzmocnienia z Resovii). W przypadku Hutnika można zakładać, że są mocniejsi niż jesienią i niż to pokazuje teraz tabela. Można więc moim zdaniem bardziej optymistyczne wnioski wyciągać z gry na takim tle. Fajnie, że jest możliwość sprawdzenia się z takimi rywalami, a nie znowu z drużynami z okręgówki. 90 minut biegania na dużej intensywności, a nie spacerów i podawania między obrońcami.

Jeszcze jedno przemyślenie mi przyszło do głowy – dla Ośliźloka i Popczyka zderzenie z obrońcami Hutnika w pierwszej połowie było dosyć brutalne. Bardzo dużo uwag przez cały mecz miał do nich trener.

Co do Elorhana – podobno wyleciał do Brazylii i już nie zamierza wracać.

[Red]

Greg – tak, to mój wpis. Pierwsza połowa zdecydowanie pod dyktando Hutnika – widać było różnicę między II a III ligą, ale też nie stworzyli sobie nie wiadomo ile sytuacji. Druga bramka stracona po bardzo ładnym lobie.

Druga połowa zdecydowanie lepsza i na plus z naszej strony – fajna gra w środku pola Krężeloka ze Zdunkiem. Więcej utrzymywania się przy piłce i kilka okazji, która można było wykorzystać. Na jednego gola na pewno zasłużyliśmy. Pewniejsza też gra w obronie. Fajne akcje po prawej stronie nakręcał chyba testowany (?) skrzydłowy. Na minus ze zmian na pewno Flak (chyba ani jednego sensownego zagrania) i B. Krzyżok, który wszedł do ataku. Trzecia bramka stracona już po wszystkich zmianach, w samej końcówce.

Szczerze mówiąc, na tle tak dobrego rywala spodziewałem się naszej dużo gorszej gry. Fizycznie nie ustępowaliśmy. Jak dla mnie wyglądało to obiecująco.

Przy okazji, przypomniał się ostatni mecz, który graliśmy na Suchych Stawach na pożegnanie Ekstraklasy z Wisłą…

[Red]

„W branży dużo zamieszania było też wokół meczów Odry Wodzisław. Ich ostatni, z Polonią Bytom, wzbudził zainteresowanie moich znajomych z zagranicy. Do przerwy jeden gol, a po przerwie pięć. Odra przegrała 1:5. W trakcie pierwszej połowy pisał do mnie znajomy z Albanii. Pytał, czy coś wiem na temat tego meczu. A przy okazji, proszę zobaczyć, co zawodnicy Odry robili w meczu z Lechią Zielona Góra. Skrót jest dostępny na YouTube…”

I pewnie z tej rundy dałoby się jeszcze znaleźć podobne przykłady, gdyby dokładniej się przyjrzeć. Ktoś to w klubie wyjaśnia? Ktoś zamierza się tym zająć?

[Autor]

Wpisy