[MGol]

Górnik ograł 2:1 Polonię Bytom na wyjeździe w zaległym meczu. O czym to świadczy? O wyrównanej lidze, dlatego przed każdym meczem trzeba zadbać o koncentrację, bo to co można zyskać z czołówką, łatwo można stracić z drużynami z dołu, szczególnie że niektóre drużyny patrząc tylko na rundę wiosenną byłyby w zupełnie innym miejscu. Odnośnie daty meczu już się wypowiadałem. Mam wrażenie, że robi się wszystko by ta frekwencja była jak najmniejsza, więc czekamy teraz na mecz o 11 w niedzielę? Kurka szanujmy się. Widzę, że coś się grzebie ale niekoniecznie tam gdzie trzeba. Frekwencja wystawia notkę naszemu dyrektorowi. Gdzie jakieś darmowe bilety na mecz dla dzieci ze szkół? Gdzie jakieś akcje promocyjne o których pisaliśmy już w czasach ekstraklasy…. Ja nie pisze o akcjach, które kosztują krocie. Pisze o rzeczach, które nic nie kosztują a ukształtowują/ wychowują młodych.

[Kibic01]

Ciężki mecz nas jutro czeka. Bardzo ważne 3 pkt w grze, a my bez dwójki kluczowych graczy w środku pola. Choć patrząc na nasz skład i brak rezerwy to każdy z 11stki wydaje się kluczowy.
Jutro brak Zdunka i Gacia, niby naturalnie w to miejsce powinni wskoczyć Kłosek i Flak, ale patrząc bo tym co dotychczas obydwaj zawodnicy prezentują, to my z takim składem w środku nie pogramy. Osobiście bym zaryzykował i:
Krzyżok na defensywnego pomocnika, w jego miejsce Radzewicz na środek
Borek jako ofensywny pomocnik, na skrzydło Tarka i cofamy do tyłu Kalisza.

[Angelo]

Ja myślę że Borek zostanie w końcu ustawiony na swoją nominalna pozycję na której sam uważa, że czuje się najlepiej, czyli na 10 i w jego miejsce wskoczy na skrzydło Tarka, który jako jedyny wchodząc z ławki w drastyczny sposób nie obniża poziomu drużyny a na pozycje nr 6 wskoczy ktoś z dwójki Flak lub Kłosek bo obecność obu zawodników w wyjściowej 11 to była by tragedia.
My musimy zagrać ofensywnie aby ten mecz wygrać i takie roszady w składzie to nam powinny zapewnić grę do przodu a nie bronienie się bo z kim jak nie Karkonoszami mamy w końcu u siebie zdobyć 3 punkty.

[grot]

Kolejny tragiczny mecz w naszym wykonaniu w Wodzisławiu, ten chyba najgorszy. Ci co przychodzą obecnie na mecze to muszą być ludzie o stalowych nerwach. Ten remis to chyba zesłały nam niebiosa bo byliśmy zespołem o klasę słabszym od przedostatniej drużyny w lidze.

[Angelo]

Nie pomyliłem się że z Flakiem i Kloskiem w pomocy nie będziemy istnieć na boisku i ten 1 punkt dla nas dzisiaj to wielki sukces, bo Karkonosze szczególnie w drugiej połowie zdominowały nas całkowicie i pewnie całą drogę powrotną do domu, będą rozmyślać jak oni tego meczu nie wygrali.

[Greg]

Optymalny skład Odry wygląda całkiem dobrze natomiast jakiekolwiek osłabienie sprawia, że wartość zespołu mniej lub bardziej się obniża.

Dzisiejszy remis jest niezwykle ważny, bo oprócz jednego punktu pozwala utrzymać przewagę nad Karkonoszami na poziomie 11 punktów.

Oglądałem terminarz. Uważam, że dojście do poziomu minimum 40 punktów jest realne a tyle punktów powinno dać spokojne utrzymanie.

[MGol]

Mamy podobny problem jak w rundzie jesiennej, gdy wypada jeden dwóch lub więcej zawodników nagle okazuje, że gra się sypie. Ogólnie jeśli ominą nas kontuzje i kartki to te kilka punktów zdobędziemy bez problemu. Bodajże po pierwszym meczu pisalem, że trzeba nam dwóch, trzech zawodników. Pisząc trzeciego zastanawiałem się nad bramkarzem ale ostatnie mecze prezentuje się bardzo dobrze i jest wyróżniającą się postacią. Nie do końca rozumiem niektóre zmiany. Najbardziej rzuca mi się zmiana Borka, kiedy jest to zawodnik, który potrafi przytrzymać piłkę. Wiem, że czasami sprawia wrażenie zmęczonego gościa ale mądry zawodnik wie jak rozłożyć siły…. Brakuje nam kogoś pokroju Wodeckiego, oraz kogoś kto przytrzyma i rozegra piłkę w środku. Oczywiście nas środek był mocno osłabiony. Radzewicza wszedł na kilka minut. Ogólnie widać, że wieku nie oszukasz ale, że dwa, trzy razy się włączył i to sprawiło, że prawa strona gości już też tak nie była aktywna. Można by było dużo wniosków wyciągnąć oraz napisać … np. takie, że kilka razy nasi zawodnicy za długo zwlekali z podaniem, nie strzelali, kiedy nie było szans na rozegranie itp. Odnośnie frekwencji to było około 500/600 osób podano 450, a w sporcie 250, co klub powinien sprostować bo działa to na niekorzyść klubu. Wiadomo jeszcze trochę osób weszło. Czy to dużo czy mało? Stać nas na 1000 osób i więcej ale do tego trzeba kilku rzeczy…. Potrzeba nam promocji, dobrych godzin rozgrywania meczy, dobrej gry, dobrego przeciwnika. Czekam na mecz z Polonią Bytom. Atmosferę wokół trzeba budować. Ostatnia moja wzmianka dotyczy tego ile potrzeba punktów do utrzymania. Moim zdaniem 36, 37 pkt na 99 % wystarczy do utrzymania, jeśli nie spadnie Śląsk II Wrocław, więc te kilka pkt mam nadzieję, że zdobędziemy w kilku najbliższych meczach.

[Greg]

Uważam, że bezpieczna granica to 40 punktów ponieważ zespoły z dołu są w stanie punktować a niektóre mają jeszcze zaległe mecze.

Uważam też, że 40 punktów jest do zrobienia.

Co do Borka, to Wodecki też w drugiej połowie wyglądał na zmęczonego tak jakby kondycyjnie siadał, ale to, co jest najważniejsze, to, że są to piłkarze, którzy mogą decydować o losach meczu. Mają ku temu odpowiednie umiejętności.

[Don C.]

MGol- lepiej jakby dali sobie spokoj wszyscy z podawaniem frekwencji. A w patologicznej gazecie Sport nigdy nic się nie zmieni więc omijać z daleka. Jeszcze za czasów 1 ligi gdy był stadion pełny to pisali że 3ooo przyszło. Także dobrze że teraz nie napisali 25 osób. Przy tej samej frekwencji jak wczoraj Ruchowi by napisali 1ooo jak nie więcej.

[Angelo]

Od czasów reorganizacji rozgrywek 3-ligi w naszej grupie zdobycie 37 punktów zawsze dawało pewne utrzymanie i w tym sezonie na pewno też taka ilość punktów da utrzymanie, czyli do zdobycia pozostało jeszcze lub aż 6 punktów, które zapewni nam ligowy byt.O punkty u nas będzie coraz ciężej bo oprócz meczu z Lechia mamy sama czołówkę tabeli i po zmianie trenera odrodzone Pawłowice, ale w meczach z nimi i Lechią trzeba zdobyć te brakujące do utrzymania punkty i na sam koniec mamy jeszcze mecz z zdegradowanym już Gaciem. Oby nas tylko omijały kontuzje i pauzy za kartki bo wtedy spada nam bardzo jakość gry. Za tydzień za kartki nie zagra Wenglorz .

[Greg]

Obyś miał rację z tą liczbą punktów. Bazując na tym, co widzimy to ja bardziej liczę na mecze wyjazdowe.

Najważniejsze to nie przegrywać. Z tego powodu ten remis z Karkonoszami jest tak ważny. Biorąc to pod uwagę uzyskanie trzech remisów i jednego zwycięstwa jest jak najbardziej realne. A nawet sześć remisów jest tak samo realne.

Nie dzieliłbym też meczów na te z faworytami i zespołami z dołu tabeli. Na razie najlepsze mecze Odra rozegrała z zespołami z pierwszej połowy tabeli i to na wyjazdach a najsłabsze spotkania miały miejsce u siebie z drużynami walczącymi o utrzymanie.

[Kibic01]

Jutro mecz na wyjeździe, więc z założenia powinniśmy grać lepiej. 3 pkt mocno przybliża nas do utrzymania, w innym przypadku pokomplikujemy sobie to co raz bardziej, bo drużyny z dołu tabeli, dziwnie regularnie punktują.

[grot]

Co tu dużo pisać, tak jak było do przewidzenia przed sezonem wesoło nie jest.

[Greg]

Angelo, dalej uważasz, że 37 punktów wystarczy do utrzymania?

Wydaje mi się, że celem musi być jednak przynajmniej 40 punktów.

[Angelo]

Wystarczy 2 drużyny już się nie liczą. Pamiętaj im więcej drużyn zagrożonych tym więcej bezpośrednich meczy pomiedzy nimi a co za tym idzie, gubią wszyscy punkty w bezpośrednich meczach i ogólna ilość potrzebnych punktów do zdobycia maleje. Gać i Karkonosze z ilością punktów na dzisiaj już się nie licza, aby nas wyprzedziły.Kluczbork i Zielona Góra to nasi najgroźniejsi rywale na dzisiaj a mecze z nimi dopiero nas czekają.Jezeli nie będziemy wcale punktować to nas wyprzedza ale mając 37-38 punktów nie ma na to szans abyśmy byli 3 drużyną od końca na koniec rozgrywek.

[Autor]

Wpisy