Mecze Odry w IV lidze

  • Ten temat ma 313 odpowiedzi, 23 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 2 weeks temu przez MGol.
Oglądasz 14 wpisów - 301 z 314 (wszystkich: 314)
  • Autor
    Wpisy
  • #36280
    Kibic01
    Uczestnik

    Teett – ja to się już dawno dziwię tym reklamom miasta na koszulkach, transmisjach itp, jeśli sytuacja wygląda jak wygląda

    #36281
    MGol
    Uczestnik

    Nie mniej niektórzy nadal twierdzą, że to miasto utrzymuje klub przez dotacje. Co najmniej 3 razy klub na przestrzeni 10 lat zwracał dotację przez błędy prezesów ( ich nieudolstwo) a teraz nie dostanie prawdopodobnie ani grosza. Oczywiście rozliczanie się to nie wina miasta ale zarządzających, nie mniej nie można twierdzić, że miasto utrzymuje klub. Wychodzi na to, że klub w ciągu 10 lat nie otrzymał pomocy przez co najmniej 4 lata. Tylko dlaczego klub na ten temat milczy?

    #36442
    Kibic01
    Uczestnik

    Ważne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie, przy dużej dozie szczęścia w ataku i geniuszu Oslizloka oraz z grą obronną do której zdążyliśmy się już przyzwyczaić. „Tylko” dwie stracone bramki możemy zawdzięczać głównie skuteczności przeciwnika. Trenerowi nie można odmówić że próbuje coś zmieniać w obronie ale chyba nie ma po prostu do tego materiału. Z drugiej strony może taktyka nie jest dobrana do ludzi których mamy, którzy się gubią przy tej całej mobilności w obronie.

    #36471
    MGol
    Uczestnik

    Mecz podobny do ostatnich dwóch spotkań. Tym razem byliśmy skuteczniejsi z przodu. Oba zespoły miały po kilka niewykorzystanych sytuacji. My mieliśmy przynajmniej dwie sytuacje 100%. Jedną po główce Glenca oraz drugą, kiedy goście wybijali piłkę z linii bramkowej. Goście mieli słupek i poprzeczkę oraz sytuacje po metrowym spalonym, którą liniowy puścił. Szukamy ustawienia obrony i chyba go jeszcze poszukamy. Na plus: było kilka ciekawych naszych akcji, szybka reakcja na straconą bramkę oraz piękna bramka Ośliźloka( aż przypomniały się stare czasy ekstraklasy). Brawo. Z każdym meczem Marcinowi gra się trudniej bo widać, że obrońcy bardziej skupiają się na nim i zostawiają mu mniej miejsca, ale dzięki temu inni mają luźniej. Na minus: znowu szybko stracona bramka oraz proste straty przy wyprowadzaniu piłki. Jedna uwaga, gdy tracimy piłkę to powinniśmy wracać i odbudowywać ustawienie. Wczoraj na początku meczu nasz obrońca dwa razy stracił piłkę i wracał truchtem. Normalne, że czasami zdarzy się stracić piłkę, ale wtedy trzeba zapiera…. by ją odebrać, a nie patrzeć na kolegów, czy poradzą sobie w obronie.

    #36472
    Mario
    Uczestnik

    Był też moment kiedy dwóch Naszych staneło dźwigneli ręce że spalony a przeciwnik pobiegł z piłką dalej.

    #36473
    Angelo
    Uczestnik

    Strzelając 3 bramki do ostatniej minuty meczu musimy drżeć o końcowy wynik meczu co dzisiaj się nam udało. Mnie cały czas zastanawia dlaczego Glenc zamiast grać w obronie co robił w ostatnich latach w Pawłowicach, gra u nas w pomocy, czym niczym się tam nie wyróżnia a jest wręcz słabszy od grającego na tej samej pozycji w kilku meczach Białasa. Teraz przed nami znowu 3 trudne mecze gdzie o każdy punkt będzie bardzo ciężko.

    #36478
    grot
    Uczestnik

    DRAMA(T). Będąc na wakacjach mam więcej czasu i dziś 60 minut poświęciłem na oglądanie tego „widowiska”. Na boisku ganiało bez ładu i składu 22 chłopa a na widowni mniej więcej tyle samo ludzi to oglądało. I takie refleksje mi się pojawiły. Ostatnio przeczytałem ,że piłkarze i trener się cieszą bo mają zapewnione płatności miesięczne za grę. I dalibóg nie wiem za co płaci się tym ludziom. Rozumiem, że lubią podobnie jak wielu moich znajomych amatorsko sobie pokopać piłkę, ale żeby za to płacić ? I druga refleksja, Ci piłkarze ze Zbrosławic też muszą zarabiać. Kto w tej wsi utrzymuje kilkunastu chłopów na kontraktach w 5 lidze, żeby sobie kopnęli co tydzień piłkę. Ja tego fenomenu chyba nigdy nie zrozumiem.

    #36601
    Kibic01
    Uczestnik

    Piłkarsko kolejny słabiutki mecz w naszym wykonaniu. Obrona na stabilnym poziomie. „Tylko” dwie stracone bramki możemy zawdzięczać głównie nieudolności zawodników Dramy przy wyprowadzaniu kontr i 50 spalonym oraz paradom naszego bramkarza. Niestety ale nasza ofensywa zaczyna równać do defensywy, która co raz częściej sprowadza się do lagi na Marcinka i może on coś zrobi…

    Tak sobie myślę, jak Gajda i Jakubowski muszą być słabi że Glenc dalej jest naszym podstawowym skrzydłowym. Chłop które w ofensywnie nie daje kompletnie nic, nie oddaje strzałów na bramkę, nie wchodzi w dryblingi, nie robi przewagi, jedynie bezsensowne wrzutki do nikogo…

    I tak samo, jak słaby musi być Miensopust, że przed nim w hierarchii jest Kłosek. Chłop który przychodził jako potencjalne wzmocnienie środka obrony przegrywa rywalizację z kolesiem który piłkarsko ma nadwagę, nie ma szybkości, zwrotności a do tego jeszcze umiejętności poprawnego ustawienia się…

    Ja dalej wierze (albo przynajmniej chciałbym tego doświadczyć i się przekonać że to nie to), że rozwiązanie naszych różnych problemów mogło by częściowo zostać rozwiązane przez przestawienie Glenca tam gdzie wczoraj parę minut rozegrał ,czyli na obronę. Nasza drużyna to jest jedno wielkie łatanie tylko przez to że nie mamy sensownego drugiego środkowego obrońcy. Ostatni pomysł czyli przestawienie tam Wilczka na środek obrony, powoduje że tym samym mamy brak na lewej stronie obrony, więc z musu przestawiamy tam Wodnickiego, co powoduje że zaczyna nam brakować sensownego defensywnego pomocnika i wstawiamy tam Laskowskiego który jest na takim poziomie że mu wyjdzie jeden mecz na rundę a taki już podobno miał w tej w meczu z Victorią (przynajmniej tak wnioskowałem z opini bo meczu nie widziałem).

    #36790
    xyz
    Uczestnik

    Przegrywamy z bardzo przeciętna okręgówka.
    Agro wpierdole już były, teraz okręgówka następny Rozwój Belsznica albo Olszynka Olza…
    Podziwiam Was że nadal wierzycie w ten klub.
    Osobiście sam śpiewałem na sektorze L „zaświeci słońce i przyjdą lepsze czasy (…)”
    Ale po 15 latach ciągłych upokorzen już odpuszczam.

    #36791
    grot
    Uczestnik

    Ja odpuściłem już rok temu, żeby nie popaść w kompleksy wobec znajomych ze wsi. A tak na poważnie to można to traktować jako zabawę amatorów to wtedy człowiek zdrowszy.

    #36955
    Kibic01
    Uczestnik

    Wczorajszy meczy tylko potwierdza jakość zawodników ściągniętych przed sezonem – Jakubowski dostaje szansę w pierwszym składzie i wygląda jak dziecko we mgle, Miensopust nie daje żadnej pewności w obronie, do tego wczoraj dokłada cegiełke do czerwonej kartki Habury, no i sam Habura, jeśli on miałby być zmiennikiem Zająca to trzeba się bać, rozumiem że jeden błąd może się przydarzyć w meczu, ale 3 i to takiego kalibru to już przesada. Do tego dochodzą 'utalentowani’ zawodnicy MKP których gra z V ligowce przerasta i Glenc który akurat wczoraj nie zagrał ale po za tym ten głośny transfer dalej nie zagrał jednego dobrego spotkania w ofensywie w Odrze.

    Z ciekawostek to tylko szkoda że Kłosek w końcówce nie stanął na bramce, to przynajmniej już by miał odhaczoną dosłownie każdą pozycje.
    I samo odpadnięcie z pucharu to akurat może nam dobrze zrobić, zupełnie niepotrzebne nam dodatkowe mecze w perspektywie walki o utrzymanie.

    #36956
    grot
    Uczestnik

    Kibic01 odpadnięcie pucharu z pewnością dobrze nam zrobi bo unikniemy następnej porażki. A co do heroicznej walki o utrzymanie to naprawdę jest to dla nas jakaś różnica czy będziemy grać w Ornontowicach, Bełku, Zbrosławicach, Landku w 5 lidze czy w Świerklanach, Pszczynie, Śrubiarni, Skoczowie w 6 lidze, a może w Raciborzu, Czyżowicach, Rogowie czy Radlinie w 7 lidze ?
    Jakiś tam profesjonalizm kończy się na trzeciej lidze (4 poziom), wszystko co poniżej to jest już tylko amatorska zabawa. Póki nie będzie tu klubu, który zamierza się rozwijać to te ligi nie mają żadnego znaczenia.

    #36958
    Kibic01
    Uczestnik

    Czymś się poekscytować trzeba… A dzisiaj przed nami mecz widmo

    #36964
    MGol
    Uczestnik
Oglądasz 14 wpisów - 301 z 314 (wszystkich: 314)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.