Niby utrzymanie tak blisko ale jeszcze niepewne. Znów musimy albo liczyć że nam ktoś inny pomoże i Landek urwie jutro punkty Rowowi albo czeka nas nerwowy mecz za tydzień.
Co mnie najbardziej martwi po dzisiejszym meczu, że Ci doświadczeni zawodnicy w naszej drużynie nie dają w kluczowych momentach tego co powinni:
– I połowa i ostatnie 20 sek doliczonego czasu gry 0:1 dla nas, Słodowy wyprowadza piłkę z naszej połowy
Oczekiwania: przetrzyma piłkę, wycofa do bramkarza,wykopie w pole tak żeby nie szło już wznowić i był koniec połowy
Rzeczywistość: posyła długie podanie pod nogi rywali, szybka kontra 1:1
– doliczony czas gry drugiej połowy 3:1 dla nas, przyjmujemy piłkę Oślizlok wychodzi z piłką z naszej połowy
Oczekiwania: przytrzyma, da się sfaulować
Rzeczywiście: wybija przed siebie, do rywali, niedługo później stały fragment, złe ustawienie i 3:2
– 30 sek po doliczonym czasie gry, prowadzimy 3:2, Polak czyta rywali spokojnie przejmuje piłkę, mija rywala i wyprowadza ja z naszej połowy
Oczekiwania: da się sfaulować, wznowimy długą piłka, koniec meczu i pewne utrzymanie
Rzeczywistosc: kopię przed siebie, do rywali a resztę wszyscy znamy, podanie w nasze pole karne…..
Po Łaziskach poprzeczka żenady podniesiona była na prawdę wysoko ale jak widać dla nas nie ma rzeczy niemożliwych.
LP. | DRUŻYNA | Z | R | P | PKT |
1 | Raków II Częstochowa | 13 | 2 | 4 | 41 |
2 | Rozwój Katowice | 12 | 3 | 4 | 39 |
3 | Sparta Katowice | 11 | 4 | 4 | 37 |
4 | Victoria Częstochowa | 10 | 2 | 6 | 32 |
5 | Piast II Gliwice | 9 | 5 | 4 | 32 |