Pytanie kontrkandydata
Wśród pytań o drogi, hydrologię i remonty, znalazły się też pytania wyborcze. Kontrkandydat Mieczysława Kiecy w wyborach na prezydenta miasta – Alan Szatyło, pytał o to, czy brak przetargu na promocję miasta przez kluby sportowe jest karą za ambicje prezesa Odry Marcina Piwońskiego (który ma również kandydować na urząd prezydenta miasta)? – Odpowiadając na tak skonstruowane pytanie, nie jest żadną karą za ambicje kogokolwiek. Rada miasta zabezpieczyła środki według swojego uznania. Dokonaliśmy analizy tak przydzielonych środków i dzisiaj, gdybyśmy ogłosili postępowanie przetargowe otwarte, a nie postępowanie przetargowe na promocję miasta poprzez Odrę, czy jakikolwiek inny klub, patrząc na to, po pierwsze, ten klub nie jest w wysokiej klasie rozgrywkowej, po drugie patrząc na ostatnie orzeczenia sądu w innej sprawie promocyjnej dla miasta, przetarg z dużą dozą prawdopodobieństwa, graniczącą z pewniością skończyłby się tym, że te pieniądze powędrowałyby do dowolnego w Polsce, wybranego klubu piłkarskiego w piłce męskiej, który po prostu promowałby miasto przez wywieszenie loga na swoich trybunach – odpowiedział Mieczysław Kieca, wspominając orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej i podkreślając, że postępowanie przetargowe jest otwarte i żaden zapis nie może preferować jednego podmiotu.
Najpierw zapewnienia, że klub dostanie dotacje, teraz gdy jest coś zaplanowane, wychodzi na to, że dotacji nie będzie. Robi to celowo, szczególnie, że wiedział, że klub nie wystąpi o dotacje na rozwój młodzieży bo klub wraz z innymi klubami wystartował o dotację na promocję miasta poprzez sport.
Zachowanie prezydenta jest poniżej dna. Jest oderwany od rzeczywistości. Już dawno pisałem, że miasto powinno mieć kilka procent udziałów w klubie. Traktowanie sportu i infrastruktury sportowej w Wodzisławiu jest skandaliczne. Kieca pokazuje wizualizację Kubsza a hali to nawet się nie zająknie.
Nie wiem tylko na co czekają potencjalni kontrkandydaci? Wybory za 6 tygodni, a co niektórzy nawet kampanii nie rozpoczęli…