[MGol]

Ruch to jest fenomen jeśli chodzi o odbudowę klubu w krótkim czasie. Nie mniej przypuszczam, że teraz dopiero zaczną się im schody bo gdy się awansuje rok za rokiem to się jest na fali. Przyciąga się nowych kibiców, buduje się mode na klub. Mało tego robili awanse z praktycznie najmniejszymi budżetami w lidze przy ogromnym wsparciu kibiców. Teraz mają już 6 pkt straty do bezpiecznego miejsca, więc prawdziwa weryfikacja ilości kibiców nastąpi na wiosnę.
Teraz pytanie dlaczego nasi kibice nie chodzą na mecze?
Słaba liga, słaba gra u siebie, słaby stadion… To wszystko było też w c-klasie a bywały mecze na których bywało po półtorej tysiąca. Wtedy była wiara w lepsze jutro.
Rujnuje nas marazm i brak dobrych perspektyw. Rozumiem, że zarząd wkłada mnóstwo sił w przetrwanie ale my tak ciągniemy już 15 lat a w jubileuszowym roku zaliczyliśmy spadek z hukiem. Nie rozliczyliśmy osób, które prawie utopiły ten klub a teraz klub spłaca po nich długi.
Jednakże najgorsze jest to, że dzieci i nastolatkowie nie pamiętają Wielkiej Odry i meczy z Wisłą Kraków, Finału Pucharu Ekstraklasy czy mistrza jesieni a dzisiejsza Odra kojarzy im się z meczami z Polonią Łaziska, która nas leje u siebie 5:0 albo ze Spójnią Landek, która grając w osłabieniu nie dość, że strzela bramkę to jeszcze wygrywa u nas.
Tylko jak zaszczepić w młodych miłość do klubu? To jest pytanie do działu marketingu. Co mają w planie by odbudować frekwencję.i nie mówię już o jesieni bomba to nie ma szans ale chodzi mi o wiosnę?