Reply To: Sytuacja w klubie – sprawy organizacyjne

#27352
Don C.
Participant

Żeby coś powiedzieć o Odrze w 1 lidze czyli o dawnych czasach od 1996 roku to trzeba było chodzić na mecze. Czyli taka osoba jak ja. Nigdy na żadnym meczu nie było frekwencji 800-1500 osób. Najmniejsze frekwencje były na kilku meczach np z Petro Płock czy Arką Gdynia jak w lutym spadło pół metra śniegu i było koło 1700 osób. Wiem to bo wielokrotnie w tamtych czasach liczyłem frekwencję.Co z reszta było tematem na tamtejszym starym forum. Zawsze podkreślam zawsze frekwencja była przez klub zaniżana a w dodatku wesołe nieprzychylne pismaki takie jak Nather pisały co chciały. Nawet jak stadion był full to napisali z automatu 3 tys.
Co do tak chwalonych ultrasów to zasługi mieli takie jak i ja czyli że przyszli na mecz i zapłacili bilet.Znalem ich multum jednych z twarzy innych osobiście.Znam takich co wyjechali i znam takich co już zmarli.Znam takich co teraz na Górnik lubią sobie pojechać i znam takich co teraz wola sobie grilla zrobić.
To że od 13 lat jest jak jest pisze już od dawna. Nie ma klimatu dla sportu w mieście i to nie chodzi tylko o Odrę. Nie jeden raz pisałem że dopóki będzie rządził administrator do tego ludzie typu kustosz to nic się nie zmieni.Tak samo pisałem kilka lat o tej akcji – z miastem po awans- ze to brzmi jak kpina.To w 7 klasie szkoły podstawowej uczyli o metodzie naczyń połączonych. Na stronie SWD już dokładnie piszą to co ja od lat. Przejrzeli wreszcie niektórzy na oczy?