AngeloZ naszego regionu wolny jest Łukasz Gajda z którego Jastrzębie zrezygnowało. Kamil Koczy ma ważny kontrakt w Kaliszu i to nie napastnik tylko pomocnik, do tego ciągle młodzieżowiec czyli bardzo małe szanse raczej, aby wrócił. Co innego Gajda już w 2021 r. Panu Wróblowi o mało by się to udało, ale wybrał wtedy 3-ligowy Row Rybnik. Z Mateusza Słodowego na dzień dzisiejszy raczej Jastrzębie też nie ma zamiaru rezygnować z tego co tam klub podał. To dopiero początek okienka transferowego i dużo może się jeszcze wydarzyć, a my możemy sobie tutaj jak na razie tylko marzyć o pewnych zawodnikach, nie znając jakie plany na nowy sezon odnośnie składu, mają zarządzający klubem. Pozostanie trenera Wieczorka będzie na pewno sygnałem, że kadra powinna być wydatnie wzmocniona.
