[Kibic01]

To już kwestia indywidualna. Ja osobiście widzę że mamy piłkarsko słabą drużynę z szansami na wyszarpanie utrzymania i tylko to się dla mnie liczy. Jakby przegrali 0:2 w tym momencie i tak byśmy byli w takiej samej sytuacji. Szanuję Twoje zdanie, takie jest moje. Dla mnie śpiewanie czy wygrywasz czy nie to do czegoś zobowiązuje ale widocznie to po prostu kolejna głupia przyspiewka życie.

Akurat pisałem o obrażaniu piłkarzy, nie Wieczorka. Wystarczy podejść na trybunę po prawej stronie i posłuchać jednego starszego kibica. W meczu z Lechią oberwało się Radzewiczowi, teraz może wyzwiska były bardziej ogólny. Natomiast Wieczorek był krytykowany za taktykę na mecz i do tego się tutaj odniosłem.