[grot]

Sytuacja była i jest trudna. Ja często piszę krytycznie o tym co się teraz dzieje, ale nie należy wpadać w przesadę. Nowe władze są od miesiąca i trudno, aby w tym czasie uporządkowały to co nie działało od lat. Dlatego daję czas do początku rundy. Z jednej strony rozumiem, że piłkarze chcą odzyskać zarobione pieniądze, z drugiej rozumiem też racje klubu, który nie ma na dziś tych środków. W przypadku upadłości nie dostaną nic więc chyba lepiej podpisać ugodę. Te 30 procent to jednak mało i wydaje mi się, że jeśli ktoś zadeklaruje chęć dalszej gry w Odrze to powinien dostać w ratach co najmniej 60-70 procent. Nazwiska sponsorów nie dają pewności, ale dają szansę. Co dzieje się w Rybniku czy Jasztrzębiu widzimy i liczenie na jakiegoś zbawcę sponsora jest mrzonką.