Odpowiedz na: Transfery

#18012
Greg
Uczestnik

Jeżeli chodzi o sponsoring, to on musi się opłacić jednej i drugiej stronie. Po pierwsze, grupa docelowa sponsora musi zgadzać się z grupą docelową kibiców danego klubu. Po drugie, sponsor powinien być angażowany w komunikację z kibicami danego klubu. Co z tego, że sponsorowi zgadza się grupa docelowa jeżeli dla kibiców jest niewidoczny. Jeżeli nie zgadza się grupa docelowa i jeżeli nie ma tzw. aktywacji sponsorskiej, to nawet jeżeli jakaś firma się zdecyduje, to szybko zrezygnuje, bo pieniądze zainwestowane w sponsoring nie będą się zwracać ani w realizacji celów marketingowych ani sprzedażowych firmy. To jest logika marketingu sportowego, która obowiązuje nie tylko Odrę Wodzisław, ale wszystkie kluby, związki sportowe i sportowców. Z tego wynika, że dany klub nie musi opierać się tylko na firmach regionalnych. Powinien zwracać się do tych firm, którym zależy na grupie docelowej jaką reprezentują kibice danego klubu. To może być firma regionalna, z innego regionu Polski. To może być też firma czeska, słowacka, austriacka czy niemiecka. To, że ktoś działa w Wodzisławiu, Rybniku czy Raciborzu i mógłby sobie pozwolić na sponsoring wcale nie oznacza, że kibice Odry to jest ta grupa na której tej firmie zależy. Bez dopasowania grupy docelowej i późniejszej aktywacji sponsora, taka firma będzie prawdopodobnie na tym tracić. Oczywiście, firma może pozostać sponsorem przy własnych stratach, ale tylko dlatego, że właściciel firmy bardzo lubi dany klub a nie dlatego, że opłaca mu się to biznesowo. Wtedy jednak właściciel wchodzi w rolę filantropa a nie partnera biznesowego klubu, który czerpie korzyści ze sponsoringu.