Odra Wodzisław zremisowała 2:2 z MKS-em Kluczbork w ostatnim meczu domowym w rundzie jesiennej, rozgrywanym w ramach 15. kolejki rozgrywek III ligi, grupy trzeciej. Obie bramki dla Dumy Wodzisławia zdobył Michał Gałecki.
Mecz z MKS-em Kluczbork określany był jako spotkanie o przysłowiowe „sześć punktów”. Oba zespoły potrzebowały zwycięstwa, a tym bardziej podopieczni trenera Piotra Haudera, którzy usilnie starają się wydostać ze strefy spadkowej. Odra napędzana fantastyczną atmosferą na trybunach Stadionu Aleja, od początku meczu ruszyła na swojego rywala. Pierwsza dogodna szansa dla Niebiesko-Czerwonych miała miejsce w 4. minucie spotkania, ale nie zakończyła się ona golem.
Odra nie zwalniała tempa i atakowała przez kolejne minuty. Przez następny kwadrans bramkarz rywali aż trzy razy musiał popisywać się interwencjami, ratując tym samym ekipę MKS-u przed utratą bramki. Po tym okresie do głosu doszli wreszcie goście, którzy byli oszołomieni naporem Odry i liczyli, że uda im się wreszcie przenieść ciężar gry na połowę rywala. W 29. minucie goście przeprowadzili składną akcję, po której do siatki Odry trafił Krzysztof Napora. MKS poczuł krew i starał się zranić Odrę po raz drugi, ale to im się nie udało.
W 38. minucie gospodarze zdołali odpowiedzieć, gdy do siatki trafił Michał Gałecki. Piłka dośrodkowana ze stałego fragmentu gry na głowę piłkarza Niebiesko-Czerwonych, a ten zapakował ją do bramki. Odra jeszcze przed ostatnim gwizdkiem sędziego w pierwszej części meczu, szukała swojej szansy do wyjścia na prowadzenie, ale ponownie na wysokości zadania stawał golkiper ekipy gości.
Pierwszy kwadrans drugiej połowy to akcje z obu stron. Swoich szans szukała zarówno Odra, jak i ekipa MKS-u Kluczbork. Aż do 61. minuty meczu, kiedy to drugi cios wyprowadzili zawodnicy Piotra Haudera. Ustawiony na prawej flance Wojciech Wenglorz dograł futbolówkę w pole karne, a tam idealnie znalazł się Michał Gałecki, który umieścił ją w bramce rywala, strzelając swojego drugiego gola w meczu.
Po zdobytej bramce dla Dumy Wodzisławia, o dziwo do głosu ponownie dochodzą goście, którzy rzucili się do ataku, w poszukiwaniu gola wyrównującego. Odra starała się bronić – w niektórych sytuacjach świetnie interweniował Gorel, w jednej zaś gospodarzy uratował słupek. MKS dopiął ostatecznie swego i w 85. minucie do bramki Odry trafił Daniel Błędowski, doprowadzając tym samym do remisu.
Odra w kolejnej akcji mogła ponownie wyjść na prowadzenie, ale Przemek Szkatuła przegrał pojedynek z golkiperem rywali. Ostatecznie ten pełny emocji i zwrotów akcji mecz zakończył się podziałem punktów, który w pełni nie satysfakcjonuje obu stron, a tym bardziej graczy Odry Wodzisław.
***
Odra Wodzisław 2:2 MKS Kluczbork
0:1 Krzysztof Napora 29′
1:1 Michał Gałecki 38′
2:1 Michał Gałecki 61′
2:2 Daniel Błędowski 85′