W sobotnie popołudnie Odra Wodzisław zmierzy się na własnym stadionie z rezerwami Górnika Zabrze. Sprawdźmy co słychać w obozie naszych rywali przed tym niezwykle ciekawie zapowiadającym się spotkaniem derbowym.
Piłkarze rezerw Górnika Zabrze mogą być zadowoleni ze swoich wyników w pierwszej fazie nowego sezonu. Co prawda, zabrzanie przegrali już dwa mecze (tyle samo co Odra), ale ich forma w ostatnich tygodniach zwyżkuje i widać to po rezultatach. W ostatnich czterech meczach Górnik aż trzy razy wygrał i zaliczył tylko jedną porażkę.
Duży w tym udział miał dobrze znany z występów w Odrze Wodzisław, Marcin Wodecki, który zdobywał bramki w każdym z trzech zwycięskich meczów drużyny w ostatnich tygodniach. Jeżeli spojrzymy sobie na bilans bramkowy, to łatwo można dojść do wniosku, że w meczach Górnika emocji i bramek nie brakuje. Podopieczni trenera Arkadiusza Przybyły strzelili do tej pory 12 goli, ale też stracili aż jedenaście. Liczba goli straconych przez zabrzan jest gorsza od chociażby Chrobrego II Głogów, który zajmuje miejsce w dolnych rejonach tabeli.
Do sobotniego meczu w Wodzisławiu Śląskim, Górnicy podejdą, zajmując 6. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 10 punktów. W poprzedniej kolejce nasz sobotni rywal w bólach uporał się, z ostatnimi w tabeli rezerwami Miedzi Legnica. Bramka dająca trzy punkty zabrzanom padła dopiero w 90. minucie spotkania. Jej autorem był niezawodny Marcin Wodecki.
Meczem na Stadionie Aleja, Górnik II Zabrze rozpocznie serię wyjazdowych spotkań, która potrwa aż przez następne trzy serie gier. W 9. kolejce rezerwy zagrają na wyjeździe w Nysie, a tydzień później udadzą się do Gubina. Na swój stadion wrócą dopiero w październiku, kiedy zmierzą się z Pniówkiem Pawłowice. Zabrzanie z pewnością będą mieli nadzieję, że sobotę osiągną w Wodzisławiu lepszy wynik, niż w poprzednim sezonie, kiedy to przegrali z Odrą 1:2.