Bardzo licznie przybyli i głośno dopingujący na stadionie w Lubomi wodzisławscy kibice mieli wielką nadzieję, że po 11. kolejce ich drużyna obejmie prowadzenie w ligowej tabeli. Dodatkowo motywującym aspektem była obecność na meczu przedstawicieli hiszpańskiego Levante. Sprawy na boisku potoczyły się jednak inaczej i Odra zdobyła tylko punkt w spotkaniu z Silesią.
Klasycznie podopieczni Ryszarda Wieczorka od pierwszego gwizdka chcieli przejąć pełną kontrolę nad meczem, ale rywale również konstruowali akcje ofensywne. W 5. minucie Jarosławowi Wieczorkowi zabrakło niewiele aby dobiec do prostopadłego podania, ale piłka została przechwycona przez golkipera drużyny z Lubomi. W 17. minucie dobry strzał głową oddał zawodnik gospodarzy, lecz uderzenie przeleciało nad bramką Marcina Musioła. Następnie Silesia próbowała za pomocą pressingu sprowokować chaos i błędy w szeregach Odry, ale rywale nie wskórali tą taktyką nic szczególnego. W 31. minucie ekipa z Wodzisławia świetnie rozegrała atak ofensywny z „klepki” w polu karnym gospodarzy. Akcja ta niestety dała Odrze tylko rzut rożny.
W drugiej części spotkania Silesia szybko objęła prowadzenie. Były gracz Odry, Mateusz Kondziołka popisał się bardzo dobrym strzałem z dystansu. Podopieczni Ryszarda Wieczorka podrażnieni stratą bramki ruszyli do zmasowanego ataku. W 53. minucie strzał głową oddał Alexander Turkson, ale futbolówka przeleciała ponad poprzeczką.
Ultra ofensywna gra wodzisławskiej jedenastki przyniosła skutek w 59. minucie. Po zamieszaniu w polu karnym rywali, do własnej bramki piłkę skierował Kamil Biły i na tablicy wyników pojawił się rezultat 1:1.
Kwadrans przed końcem spotkania doszło do bardzo kontrowersyjnej sytuacji, po której ujrzeliśmy dwie czerwone kartki. Arbiter z Bytomia najpierw usunął zawodnika Silesii, Adriana Kamczyka za niesportowe zachowanie. W efekcie tego samego boiskowego spięcia drugim żółtym kartonikiem w tym meczu został upomniany Patryk Dudziński.
Ostatnie fragmenty meczu do stały atak Odry. Momentami brakowało niewiele do zdobycia bramki dającej komplet punktów. Strzały albo świetnie bronił bramkarz gospodarzy, albo nie trafiały w światło bramki. Niebiesko-Czerwoni mimo wielu prób i pokazie walki nie zdołali jednak podwyższyć wyniku.
Następne spotkanie Odra Wodzisław rozegra w środę z Gwiazdą Skrzyszów. Podopieczni Ryszarda Wieczorka będą walczyć o awans do następnej rundy Okręgowego Pucharu Polski. Początek o godzinie 15:00 na murawie w Skrzyszowie przy ulicy 1 Maja.
Zobacz galerię zdjęć z meczu w Lubomi!
Silesia Lubomia 1:1 Odra Wodzisław
47′ Kondziołka Mateusz – 59′ (sam.) Biły Kamil
Silesia Lubomia: Pluta Aleksander – Biły Kamil, Jęczmionka Bartosz, Kamczyk Adrian /kapitan/, Chłapek Wojciech, Nepelski Dawid, Adamczyk Mateusz (68′ Dębowy Aleksander), Dzierżawa Błażej (93′ Szymura Dominik), Szymiczek Marcin, Kondziołka Mateusz, Brzoska Kamil (95′ Szuścik Piotr)
Trener: Hauder Piotr
Odra Wodzisław: Musioł Marcin – Górnicki Piotr /kaptian/, Zganiacz Mariusz, Gać Artur, Szczepanek Błażej (46′ Turkson Alexander), Niemyjski Adam, Dudziński Patryk, Tarka Damian (73′ Zieliński Piotr), Krzyżok Krzysztof, Wieczorek Jarosław, Szymiczek Piotr
Trener: Wieczorek Ryszard
Żółte kartki: Kamczyk Adrian, Szymiczek Marcin, Biły Kamil (Lubomia) – Dudziński Patryk x2 (Odra)
Czerwone kartki: Kamczyk Adrian (Lubomia) – Dudziński Patryk (Odra)
Sędzia: Smaczny Sławomir (Bytom)
Widzów: 500
You must be logged in to post a comment.