Po dwutygodniowej przerwie w rozgrywkach, która była spowodowana fatalnym stanem muraw, powróciły zmagania piłkarskie. W 8. kolejce Zina Klasy Okręgowej przed własną publicznością zmierzyliśmy się z zespołem Polonii Marklowice. W drużynie Odry nastąpiło kilka zmian w porównaniu do ostatniego meczu z Przyszłością Rogów. Brakowało między innymi Krzysztofa Krzyżoka czy Łukasza Sella, których miejsce zajęli Emanuel Markiewicz oraz występujący tym razem od pierwszej minuty Arkadiusz Ślesiński.
Pierwsza połowa nie zachwyciła tempem gry. Brakowało dokładności w rozgrywaniu piłki oraz elementu zaskoczenia przeciwnika. Pierwszy groźny strzał na bramkę w 17. minucie oddała Odra. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Arkadiusz Ślesiński, ale bramkarz zdołał sparować futbolówkę poza boisko. Przez większość czasu gra toczyła się w środku pola, a na kolejne zagrożenie pod jedną z bramek musieliśmy czekać kolejny kwadrans. Niewiele zabrakło by goście – po dośrodkowaniu Damiana Starowicza – sami wpakowali sobie piłkę do bramki. Na ich szczęście skończyło się tylko na rzucie rożnym. Pięć minut później pierwszy raz w tym meczu niebezpiecznie zrobiło się pod bramką Kamila Zemanka, gdy jeden z zawodników Polonii zdołał oddać strzał z kilku metrów. Jeden z obrońców Odry zdołał zablokować uderzenie, a kolejna próba gości zza pola karnego okazała się niecelna. Gdy wydawało się, że zawodnicy zejdą do szatni z wynikiem remisowym Marklowice wyszły na prowadzenie, a bramkarza Odry strzałem z bliskiej odległości pokonał Paweł Hojka.
Po zmianie stron Odra atakowała większą ilością zawodników tym samym narażając się na kontry. Niestety z ataków nic nie wynikało, a zagrożenia po stałych fragmentach gry były niewielkie. Z rzutów wolnych próbował Błażej Radler, ale jego uderzenia albo byłby niecelne, albo lądowały w rękach bramkarza gości. Polonia w drugiej części meczu zagroziła kilkukrotnie, a dwa razy nawet uderzyła w słupek bramki Odry. Najpierw po głupiej stracie w obronie Odry i strzale z dystansu, a kilka minut później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i strzale głową. W 70. minucie meczu Niebiesko-Czerwoni zdobyli bramkę, ale sędzia liniowy uniósł chorągiewkę w górę i gol został nieuznany. Spotkanie zakończyło się trzecią już porażką wodzisławian w obecnym sezonie ligowym. W przyszły weekend udajemy się do Borucina. Mamy nadzieję, że mecz z Naprzodem będzie przełamaniem złej passy piłkarzy Odry.
Odra Wodzisław 0:1 Polonia Marklowice
45′ Hojka Paweł
Odra Wodzisław: Zemanek Kamil – Górnicki Piotr /kapitan/, Radler Błażej, Przydatek Krzysztof, Starowicz Damian (78′ Nowak Damian), Gać Artur, Markiewicz Emanuel (56′ Czogalik Rafał), Ślesiński Arkadiusz, Tarka Damian, Kondziołka Mateusz (63′ Kopacz Jakub), Paszek Marcin (71′ Krause Michał)
Trener: Włoka Tomasz
Polonia Marklowice: Antończyk Marcin – Krakowczyk Bartłomiej, Zimoń Dawid, Gojny Daniel (90′ Celary Jarosław), Wita Karol, Pietrzak Jarosław (90′ Kukliński Damian), Pawliczek Przemysław, Rączka Mateusz (80′ Oślizło Bartosz), Miczek Paweł /kapitan/, Pietrzak Mariusz (65′ Gwoździk Michał), Hojka Paweł
Trener: Turek Krzysztof
Żółte kartki: Radler (Odra) – Wita, Gojny, Pawliczek (wszyscy Marklowice)
Sędzia: Frenke Sebastian (Rybnik)
