MGolOd kilku lat (przynajmniej z 15) nasz klub balansuje na krawędzi. Niby się słyszy, że jest wszystko ekstra a co jakiś czas jakieś trupy z szafy wychodzą…. Ciągłe przepychanki o władzę, o to kto jest winny czy wojaże o grę w rozgrywkach z śzpn. Drodzy działacze, udziałowcy oraz wszyscy Ci, którzy odpowiadają za zarządzanie. Weźcie wbijcie sobie do głowy to, że kibice oraz zawodnicy chcą normalności w klubie a nie ciągłych przepychanek i wojenek. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Czas na czyny a nie puste hasła, również ze strony miasta. Kibice od kilku lat domagają się transparentności, przejrzystości oraz wiedzy kto za co odpowiada, wtedy też w większym stopniu większa grupa zaangażuje się w pomoc. Teraz widać najlepiej, że przy problemach nikt za nic nie odpowiada. Z wywiadu dowiadujemy się, że autobus należy do Pana Kozielskiego? Myślałem, że jest to przynajmniej własność stowarzyszenia….. Pan Kozielski już kilka razy w przeszłości się wybielał, dlatego biorę z dystansem jego wypowiedzi ale dlaczego nie podał, kto wchodzi w skład stowarzyszenia. Z tego co mi wiadomo, również jest w tym stowarzyszeniu, które posiada większość. Z jednym muszę mu przyznać rację, opinia publiczna ma prawo, wiedzieć kto chce przejąć klub. Przecież, kiedyś już Czesi przejmowali Odrę i do czego to doprowadziło? Ostatnie pytanie to do dyrektora. Pieniądze do klubu jakieś wpływały ale na co zostały przeznaczone? Wiem np. że są koszty stałe jak np. Opłaty zgłoszeniowe, opłaty sędziowskie, koszty ochrony czy podatki, dojazdy ale chyba nie tylko na to wystarczyło? W tym całym zamieszaniu przede wszystkim szkoda mi zawodników, że przez to muszą przechodzić i oczywiście nas kibiców, którzy kolejny raz przeżywają deja vu. Wierzę w to, że ten wrzód, który tu dojrzewał już z piętnaście lat, wreszcie dojrzał i pękł, wreszcie atmosfera się oczyści i zaczniemy być profesjonalnym klubem, gdzie wszyscy chcą jednego- profesjonalizmu na każdej płaszczyźnie.
