Odpowiedź forum utworzona
-
AutorWpisy
-
GregUczestnik
Kto będzie grał w pierwszym a kto w drugim meczu?
GregUczestnikJeżeli chodzi o tego piłkarza Ruchu, to będzie on grał w najbliższym meczu?
GregUczestnikSprawdzałem Kukułę, Fojcika i Macieja Niemca. Tutaj wygląda, że są to powinni być zawodnicy na wyższym poziomie. Pierwszy z nich znalazł się w szerokim składzie pierwszej drużyny Podbeskidzia, Fojcik znalazł się w szerokim składzie pierwszej drużyny Jastrzębia a trzeci wymieniony piłkarz był prawdopodobnie podstawowym piłkarzem w trzeciej lidze (w Elanie Trouń).
Jeżeli chodzi o Kalisza, to z drugiej ręki słyszałem, że to jest piłkarz, który w Turzy pokazywał, że potrafi grać (bardzo) dobrze.
Po Radzewiczu to są pierwsze ruchy transferowe, które wyglądają przynajmniej przyzwoicie. Pozytywne jest to, że coś zaczęło się dziać i jednak poszukiwane są optymalne rozwiązania przy obecnej sytuacji finansowej klubu. To daje nadzieję, że przynajmniej pierwszej jedenastki nie będą tworzyć słabej jakości juniorzy.
GregUczestnikKim jest ten drugi stoper obok Krzyżoka?
GregUczestnikAngelo, kto grał w obronie i jak się prezentowali?
GregUczestnikTo, że w ofercie dla potencjalnych udziałowców dalej widnieje Damian Wróbel a nie ma rady nadzorczej nie jest winą poprzedników.
To, że została podana nieprawdziwa informacja o pozostaniu Antkowiaka (i ciągle nie została zdjęta) nie jest winą poprzedników. I to, że klub do tej pory nie podał wszystkich zawodników, którzy odeszli też nie jest winą poprzedników. Tak samo jak brak informacji o wynikach przegranych sparingów przynajmniej w oddzielnych postach (nie mówiąc już o podawaniu składu) i brak informacji o trenerze.
To wszystko zupełnie nie buduje zaufania wokół nowych osób w klubie, bo to nie są błędy za które są odpowiedzialni poprzednicy. W dużej części za to powinien odpowiadać wiceprezes ds. marketingu.
To o czym piszesz jest jak najbardziej realne i sensowne. Rozumiem jednak, że w związku z tym jako najbardziej realny scenariusz zakładasz spadek do czwartej ligi?
PS W styczniu wysłałem prezesowi mailem zaproszenie na jedno spotkanie biznesowe, które odbywało się w Rybniku. Nie dostałem od niego żadnej odpowiedzi. Nie widzę więc powodów, żeby wykonywać kolejne kroki. Dodam, że Damian Wróbel zawsze odpowiadał na moje wiadomości. Raz, pomagałem mu przy okazji jednego meczu jesienią. Kontakt z nim był bardzo dobry. A poza tym miał inną zaletę. Miał odwagę informować o (bardzo wysokich) porażkach.
- Ta odpowiedź została zmodyfikowana 2 years, 9 months temu przez Greg.
GregUczestnikGregUczestnikWiem, że wiceprezes ds. marketingu był na spotkaniu z prezydentem. Tyle mogliśmy się dowiedzieć o jego dotychczasowej aktywności.
Jeżeli chodzi o mecze sparingowe, to napisałem, że o przegranych meczach nie piszą w postach, bo zdają sobie sprawę, że w komentarzach pojawiłaby się krytyka. Lepiej te wyniki ukryć w komentarzu.
Tak zdecydowanie nie powinien wyglądać marketing. Jeżeli Odra miałaby dużą bazę aktywnych kibiców, to wszystko o czym pisze byłoby od razu szeroko wyciągane przez wiele osób. Klub nie byłby w stanie niczego ukrywać, bo wywoływałoby to wtedy jeszcze bardziej negatywne reakcje.
GregUczestnikWiceprezes ds. marketingu jest odpowiedzialny m.in. za media społecznościowe.
Wygląda na to, że uznał on za niepotrzebne napisanie postów o dwóch ostatnich sparingach (bo po co pisać o porażkach?), ale on uznał za ważne napisanie o sobie w kontekście w ogóle nie związanym z klubem.
Mi jego wiek nie przeszkadza. Można być bardzo młodym, ale równocześnie bardzo obiecującym marketerem z dużą wiedzą na temat marketingu.
Teraz widzę jednak, że o właściwej komunikacji marketingowej ciężko tutaj mówić. Do tej pory wiceprezes ds. marketingu nie pochwalił się niczym związanym z klubem, co było jego sukcesem. Chwali się jednak sukcesem, który nie ma nic wspólnego z klubem.
Czy to nie kolejny wizerunkowy strzał w kolano po podaniu nieprawdziwej informacji związanej z Antkowiakiem?
Tak na marginesie, ta informacja ciągle jest na stronie klubu.
Po co chwalić się takimi sukcesami z innego województwa jak nieprawdziwa informacja o Antkowiaku ciągle jest na stronie, jak oferta dla potencjalnych udziałowców ciągle zawiera byłego wiceprezesa Wróbla i równocześnie ciągle nie zawiera składu rady nadzorczej?
Czy ktoś to w ogóle kontroluje i czy kogoś to w ogóle interesuje, bo z marketingiem nie ma to nic wspólnego. To są błędy na najbardziej podstawowym poziomie. Jakby nawet tego nie zauważyli, to piszemy tutaj o tym a zmian w tym zakresie jak nie było, tak nie ma.
GregUczestnikMają prostą alternatywę: albo ściągną jeszcze przynajmniej dwóch konkretnych piłkarzy albo będzie można się spodziewać porażek w każdym meczu.
W tym sensie dobrze, że te porażki się pojawiły, bo teraz już chyba tylko to może dać do myślenia.
GregUczestnikWidziałem fragmenty dzisiejszego meczu w tym bramkę dla Odry. Nie wyglądało to dobrze.
Dwie porażki w stosunku 1-2 z rywalami z niższej ligi. Z jednej strony źle, ale z drugiej strony dobrze, bo teraz osoby decyzyjne mogą zobaczyć, że z taką kadrą Odra jest jednym z głównych kandydatów do spadku. Obecnie można z tym coś jeszcze zrobić.
GregUczestnikJeżeli nie zostały spełnione uzgodnienia, to dlaczego Pan Wróbel miał dalej współpracować z osobami do których prawdopodobnie stracił zaufanie? Jak były ustalenia, to chyba powinny zostać spełnione. W jego odejściu nie widzę nic dziwnego. Zrobił bardzo dużo, żeby awansować i żeby później utrzymać Odrę przy życiu. Mógł więc chyba oczekiwać partnerskich relacji. W tym, co piszę zakładam oczywiście, że to o czym wspomina Angelo odzwierciedla to, co się rzeczywiście stało.
W końcu pojawił się jakiś konkretny post na profilu Odry. To na plus. Ciekawe czy coś wspomną jeszcze o Antkowiaku (i innych piłkarzach, którzy odeszli) czy przemilczą temat.
GregUczestnikOdpowiedzialny za to jest dział marketingu.
GregUczestnikZapytałbym się raczej kiedy pojawi się cokolwiek innego poza wynikami sparingów?
GregUczestnikDobra informacja. Na stronie klubu w zakładce „Kibice” pojawiła się podzakładka „Socios” a to znaczy, że jednak coś się dzieje.
-
AutorWpisy