Mecze Odry w IV lidze

Oglądasz 15 wpisów - 91 z 105 (wszystkich: 321)
  • Autor
    Wpisy
  • #27982
    Kibic01
    Uczestnik

    Wynik zły, wracamy bez punktów ale patrząć przez pryzmat samej gry nie byłbym aż tak negatywnie nastawiony na kolejne mecze z czołówką.
    Orzeł nas nie zdominował, wykorzystali jedną z nielicznych sytuacji. Kiedyś już tu pisałem, że ciekawe jak się zachowamy jak będziemy przegrywać pierwsi. I z jednej strony na plus że nie było spuszczania głowy tylko od razu ruszyliśmy do odrabiania strat. Tutaj jednak minus bo chyba brakowało trochę doświadczenia i chłodnej głowy, za szybko chcieliśmy każdą akcję rozwiązać przez co pojawiało się dużo niedokładności. Mecz jednak podobny do wcześniejszych gdzie wykrywaliśmy często po ładnych bramkach, nie tracąc żadnej, w sobotę jednak zbyt mało strzałów oddanych na bramkę żeby zwiększyć prawdopodobieństwo jej zdobycia.

    #28045
    Kibic01
    Uczestnik

    Przed nami mecz z drużyną, która podobnie jak my dzięki terminarzowi po dwóch kolejkach była liderem a teraz powoli wróciła na miejsce które może jej być przeznaczone. Kolejny mecz po którym będziemy mogli zobaczyć na co nas tak na prawdę stać w tym sezonie. Trzeci z rzędu mecz bez wygranej, czy druga porażka z rzędu pewnie by zaczęła powodować u nas lekki zawód więc mam nadzieję że tym razem wygramy, że wróci skuteczność bo mimo braku zwycięstwa w ostatnich dwóch spotkaniach to gramy dobrze, jednak brakowało wykończenia, a może po prostu takich strzałów Gajdy które nas w poprzednich meczach ratowały.

    #28046
    Angelo
    Uczestnik

    Bez napastnika nie da się wygrywać meczu za meczem, licząc tylko na to, że Gajda będzie strzelał gole z okolicy 16-18 metra. W drużynie Gwarka jest dwóch zawodników którzy mają już na swoim koncie po 5 strzelonych goli i myślę, że w sobotę czeka nas trudniejszy wyjazd niż był ostatnio i wywiezienie punktu będzie już sukcesem.

    #28047
    Kibic01
    Uczestnik

    Zgodzę się że nie mamy na ten moment napastnika który by strzelał bramki z niczego. Ale nie sądzę żeby dużo drużyn w lidzę takich napastników miało. A nie można też powiedzieć że mamy jakiś totalnych nieudaczników w napadzie.
    Powroźnik jest na pewno przydatny w konstruowaniu akcji, w walce. Na jego minus bym zaliczył to że jakoś niedochodzi do sytuacji strzeleckich zbyt często a to ciężko niebędąc trenerem określić czy głównie jego wina. Wydaje mi się że stosunek bramek które zdobył do ilości sytuacji to nie ma wcale aż takie zły.
    P.Grober zaś pokazał już że potrafi się odnaleźć w polu karnym i dołożyć nogę.

    Może dobrym rozwiązaniem by była dla nas gra dwójką napastników, tylko wtedy wymagało by to poświęcenia Pawełka lub Kalisza, albo przesunięcie któregoś na skrzydło. Dodatkowo od dwóch meczów gramy bez Wodnickiego a to też był jeden z kluczowych zawodników, nie tylko przy destrukcji akcji przeciwnika ale również przy rozegraniu. I myślę że ani M.Grober czy ostatnio Laskowski go tak w pełni nie zastąpią.

    #28049
    Angelo
    Uczestnik

    Dla Powroźnika czy Krzyzoka 4 liga to jeszcze za wysokie progi na obecną chwilę, cała nadzieja w najstarszym z braci Grober że on zostanie u nas łowca bramek mimo tego, że wcześniej raczej główna jego pozycja był bok pomocy ale posiada już jakieś doświadczenie z boisk czwarto i trzecio ligowych. Brak Wodnickiego to duża strata co już pokazały ostatnie dwa mecze. Niby kadra szeroka ale większość zmienników ustępuje tym z wyjściowej 11 i brak któregoś jest zaraz bardzo widoczny ale mimo to jest i tak dużo lepiej niż myślałem przed sezonem,bo chyba o ligowy byt nie trzeba się jak na razie martwić a na coś więcej potrzeba pieniędzy, które może się tu jeszcze kiedyś pojawią.

    #28081
    Teett
    Uczestnik

    A to dobre.
    Trener po 6 kolejkach zauważył to co my już w pierwszej: nie mamy (dobrych) napastnikow.
    W związku z tym, gramy dzisiaj…bez napastnika 😁
    System 1-4-6-0.

    Kibicujemy 💪

    #28085
    MGol
    Uczestnik

    Wszystko to co dobrego zostało zaprezentowane w pierwszych meczach sezonu zostało zatracone. Gramy schematycznie od tyłu każdą akcję ( nie wiem po co?), wtedy przeciwnik cofa się nie podejmuje nawet próby pressingu a my rozgrywany 20 podań zanim piłka przejdzie połowę po czym nasi pomocnicy jak mają piłkę z przodu to 8 razy na 10 źle podają piłkę albo robimy 10 spalonych w meczu! Mało tego dziś prezentujemy bramkę Gwarkowi, który tak jak my moim zdaniem grał piach. Mecz był tak słaby, że serio od dłuższego czasu nie miałem ochoty go oglądać a to przez to, że po bramce na 1:0 stwierdziłem, że nie podniesiemy się z tego wyniku. Gajda z boku wędruje do środka bo nie było rozgrywającego przez co na boki nie było żadnego dryblera. Kłosek przez chwilę ustawiony na pomocy, kiedy mu to słabo wychodzi a napastnika to nie widziałem od zeszłego sezonu. Dziś trudne warunki, murawa grząska a my rozgrywany z tyłu i sami stwarzamy sytuację przeciwnikowi. Tak to nawet w lidze mistrzów nie rozgrywają. Czasami trzeba powalczyć o piłkę z przodu. Tak samo aż się prosi o jakiś strzał z daleka a my tylko próbujemy wjechać do bramki. Pisałem po 4 kolejkach, że prawdziwe schody się zaczną i się zaczęły ale sam liczyłem na coś więcej. Pisałem tez, że trener musi przygotować zespół na pewne wydarzenia a niestety my na teraz nie mamy żadnego schematu gry. Dziś nie zagraliśmy żadnej szybkiej i składnej akcji. Wypadł Wodnicki, Gajda ma słabszy okres, Pawełek słabszy mecz i okazuje się, że to co pisaliśmy od początku sezonu wychodzi na wierzch. Praktycznie każdy pisał o tym, że nie mamy napastnika oraz, że mamy za wąską ławkę. Teraz przed nami mecze z Rowem i Podbeskidziem i chyba nadzieja na nie tylko taka,że to my zagramy cofnięci i wyjdziemy z jakąś kontrą.

    #28086
    Teett
    Uczestnik

    Po ostatnim meczu nic nie pisałem. Ale teraz po kilku słabych meczach chciałbym wyrazić swoje zdanie:
    Gra naszych piłkarzy była dzisiaj beznadziejna ! Żeby na piątym poziomie w Polsce przez 90 minut nie zrobić ani jednej akcji?!
    Niektóre decyzje naszego trenera to kompletne nieporozumienie i w praktyce działanie na szkodę drużyny.
    Niestety żadna drużyna nie będzie dobrze funkcjonować bez napastnika. Pisaliśmy o tym przed sezonem. Diałacze naszego klubu zrobili prawie wszystko dobrze w przygotowaniach przedsezonowych. Prawie.
    Na koniec: jednak walka o utrzymanie, a po kolejnych trzech meczach możemy jeszcze bardziej zdać sobie z tego sprawę

    #28087
    Don C.
    Uczestnik

    Pierwsze mecze rewelacyjne i aż chce się patrzyć. Drużyna choć młoda gra z radością futbolu.Po umocnieniu się na fotelu lidera drużyna przestaje wiedzieć jak się gra w piłkę i po co mają grać. Przestają strzelać bramki itp. To wygląda bardzo prosto- mają nie grać o awans bo to koszty mają grać o utrzymanie.Mnie to bardzo wkur* takie podejście. Czekam na kolejny mecz z rybnikersami. Jak nie będzie walki i wygranej to idę w ślady Angelo i grota i pier* mecze. Niech potem narzekają na kibiców i niech sami kupują te bilety na 5 ligę.

    #28089
    Angelo
    Uczestnik

    Skorzystałem dzisiaj przy okazji wizyty u rodziny w niedalekim Dembinsku aby pierwszy raz w tym roku osobiście na zywo zobaczyć mecz z udziałem Odry i czuję się raczej zawiedziony tym co zobaczyłem.
    Mecz można krótko opisać jako kolejny raz bicie głową w mur.Niby prze 90 minut była nasza inicjatywa ale absolutnie z tego nic nie wynikało, bo w całym meczu nie stworzyliśmy ani jednej sytuacji golowej.
    Wystarczy mądra obrona przeciwnika i o zwycięstwie można już zapomnieć ale jeżeli od początku sezonu gramy bez napastników to grając teraz mecze z tymi lepszymi drużynami tak to musiało się skończyć. Widac rownież że, dotarło to i do naszego trenera bo dzisiaj w 1 połowie na pozycji 9 próbował Rogułe ale nic dobrego to nie przyniosło bo był zupełnie nie widoczny jak później Powroźnik w 2 połowie.

    #28090
    grot
    Uczestnik

    Podziwiam wytrwałych wciąż chodzących na mecze.

    #28092
    Dariusz Cichon
    Uczestnik

    To nie chodź kto Ci każe

    #28093
    Teett
    Uczestnik

    Przecież pisał już wcześniej, że nie chodzi.
    A teraz napisał, że podziwia tych, co chodzą

    #28094
    Tony
    Uczestnik

    Nie tak dawno pisałem, że we wrześniu czeka nas masakra, która niestety się sprawdza bowiem w 3 ostatnich meczach urywamy zaledwie punkt i strzelamy jedną bramkę.
    O tym, że nie mamy napastnika nie będę pisać bo każdy to widzi, natomiast mnie zastanawia czy nasi piłkarze mają jakiś zakaz oddawania strzałów z dystansu? Każda akcja jest do bólu schematyczna i polega na tym żeby zdobyć bramkę dosłownie spod bramki przeciwnika. Mam jeszcze teorie, że ktoś z góry zabrania wygrywać spotkań, gdyż zarobki piłkarzy są uzależnione od zwycięstw (premie za zwycięstwa) a kolejne zwycięstwa byłyby sporym ciosem dla klubowego budżetu, przez co jedyne o co będziemy walczyć to o utrzymanie żeby nie robić wyniku ponad stan.
    Za tydzień najciekawszy mecz rundy, w którym to ROW będzie zdecydowanym faworytem a urwanie punktu będzie sukcesem.

    #28097
    Kibic01
    Uczestnik

    Odnoszę wrażenie że po tym jak wskoczyliśmy na pierwsze miejsce w tabeli i zaczęło się mówić o grze o awans, co nawet podkreślił prezes w jednym z pomeczowych wywiadow, to przestaliśmy grać w piłkę. Tak jakby te młode głowy zamiast dalej cieszyć się grą a przy okazji nasze oko, nagle zapomniały wszystko co wcześniej pokazywały. Nagle setki podań do tyłu, mozolne budowanie akcji bez sytuacji podbramkowych, strzałów, mnóstwo niedokładności, no źle się na to patrzy i nie sądzę że to przez to że rywale byli wybitni. Coś się zacięło. I teraz do derbów przystępujemy w najgorszym momencie sezonu z rywalem który ma wręcz przeciwnie nastroje, obyśmy jak najszybciej wrócili na właściwe tory.

    Tak na marginesie to nam zakaz wyjazdowy to na cały sezon mogli dać, przynajmniej byłaby wymówka. Szkoda tych biednych kibiców z Lędzin którzy niewiadomo czemu nie mogli nawet sobie na mecz z nami wejść. Jakiej grupy kibiców nie byli oni w stanie przyjąć.

Oglądasz 15 wpisów - 91 z 105 (wszystkich: 321)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.