Ludzie mieszkający w mniejszych ośrodkach też chcą mieć niektóre „rozrywki” typu aquapark czy multikino. Problem w tym, że duże grono ludzi w regionie nie rozumie tego, że duży może więcej…. Lata temu Wodzisław podzielono i ze średniego miasta zrobiono miasteczko. Jestem pewny, że gdyby Wodzisław teraz liczył choć 60 tyś to dawno byłaby galeria z kinem bo inwestor patrzy na liczby.
„Nie ma co oczekiwać czegokolwiek. Wszystko wokół jest zarżnięte z powodu nieudolnych lokalnych nieudacznikow.” Tylko rozwój przyciąga inwestycje zakładów a tylko inwestycje powodują wzrost przychodów z podatków. Przez lata cały region spał. Teraz otwarto olbrzymią fabrykę eko-okien i otwiera się Amazon to spowoduje duże wpływy z podatków do samorządów ale … za kilka lat. To skąd brać pieniądze na inwestycje? Jeśli ubywa uczniów to trzeba łączyć klasy, co da duże oszczędności a nie tuszować problem i udawać, że go nie ma.
Odnośnie DGP to będą lata zanim się ja całą zbuduje, dlatego zastanawia mnie dlaczego tej drogi nie można by było wybudować jako drogę krajową? Czytałem, że droga 933 już w 2021 miała natężenie około 20 tyś na dobę, co kwalifikowało by tą drogę jako drogę krajową. Wtedy by można było budować ja z programu budowy obwodnicy.
W niedzielę wybraliśmy się pociągiem do Katowic. Przez lata słyszałem, że nikt nie jeździ pociągami a tu na dworcu zdziwienie bo tłumy ( około 50 osób). Pociąg w okolicach Czerwionki był już pełny. Wracaliśmy kursem o 18.25 i pociąg do Wodzisławia jechał uwaga godzinę i trzydzieści pięć minut (1.35!). Oczywiście pociąg pełny a najwięcej osób wysiadało w Wodzisławiu na dworcu (48 bo liczyłem) i w Rybniku na dworcu. Teraz dwa moje przemyślenia. Kursów jest za mało, pociągi są przepełnione. Mamy piękny dworzec a kasy biletowej brak. Dworce i cała infrastruktura poza Wodzisławiem i Rybnikiem na tej linii jest dramatyczna. Pamiętam jak kiedyś na tej linii czas przejazdu wynosił około 1.10. Przez lata nic nie robiono na tej linii. Na południe od Katowic cała infrastruktura kolejowa wygląda jak z lat 50. Dramat. Chyba, że chodzi o to żeby ludzi zniechęcić do kolei bo jak wytłumaczyć, że odcinek około 60 km pociąg pokonuje w ponad półtorej godziny.