O marketingu już było wcześniej. Reklama dźwignią handlu jest? Mam kupić karnet? No niby co w zamian? Za chwilę nawet nie będzie komu tego komentować. Pomysły na jutro? Szkoda mi tych młodych Chłopaków bo to nie jest ich miejsce ani czas…Oj czujemy wszyscy – będą baty, a to w głowie zawodnika siedzi długooooo. No i koła ratunkowego nie ma już komu rzucić. Marka rozmienione na “drobniaki”. Lokalsi się na ten pusty haczyk na pewno nie dają już złapać. Prezes Unii z Turzy za to sam finansuje większość kosztów. W OW szuka się ratunku w jakiejkolwiek dotacji z UM. Bez sianka niestety nie ma granka nawet w IV lidze, a dobrymi chęciami nic nie wskóramy. Obrony jak nie było tak nie ma….i to był tylko sparing i aż Dekor z Bełku 😉 Kto zechce oglądać “baty” od Puńcowa? Echhh smotne to ale życie …cóż