Dostajemy wysoko w drugim sparingu. Ale nic się nie stało. Przecież nikt nie mówił, że w czwartej lidze będzie łatwo… Na wiele sytuacji w klubie ludzie od kilkunastu lat przymykali oko, bo ciągle słyszeli dajcie pracować, potrzeba czasu itp, będzie dobrze. Jak jest po 15 latach tych wojenek? Jak ma być dobrze jak kadra rozwalona w pył a my dostajemy ze średniakami kiedy pół ligi spada. 4 liga to pół amatorska liga to gdzie jest nasze miejsce? Trenera nie oceniam bo jak go oceniać, kiedy dostał juniorów do gry? Na razie jesteśmy na jak najlepsze drodze na puste trybuny. Gratuluję. Jak skomentować grę drużyny, która ma za zadanie walczyć o utrzymanie z Tworkowem, Landkiem czy Puńcowem? Tak, kiedyś mieliśmy juniorów w czwartej lidze i bili się o awans do 3 ligi. Wychodzą lata zaniedbań i wojenek.