Widząc nasz skład na mecz odniosłem wrażenie, że odpuszczamy i odpoczywamy przed ważniejszymi meczami. W tym klubie chyba wiele rzeczy jest nie tak – od zarządu, przez piłkarzy, po kibiców i ciężko powiedzieć, który element tej układanki należy zmienić żeby się coś polepszyło.
W zarządzie (rada nadzorcza + prezesi/prezes) ciągle jakieś zmiany, ludzie odchodzą, brak informacji na temat powodu co jednak ma duże znaczenie. Brak informacji o sponsorach przychodządzych odchodzących. Zwykle jakieś lakoniczne info od zarządu w momencie jak na forum bura że ani jednego zdania info na jakiś temat. Ogólnie słabo, jedyny plus że jakaś tam kasę dają i mamy co oglądać.
Sztab/piłkarze – z początku trzeba przyznać że wyglądało na to że przynajmniej się rozwijamy, teraz – ciężko już powiedzieć. Ostatni mecz ciężko ocenić, bo graliśmy z drużyną, która wszystkich prawie ogrywa póki co, z drugiej strony z takimi póki co mamy lepszy bilans. Pewnie obraz drużyny byłby inny gdyby udało się zdobyć 3 pkt z Chrobrym i Górnikiem ale że się nie udało to jest jak jest. Czy winny jest trener Trzeciak? Pewnie po części tak, to on głównie odpowiada za wynik. Piłkarze? Oni bezpośrednio za wynik odpowiadają. Rozumiem ten najazd na zawodników z Ukrainy. W końcu przyjechało dużo Ukraińców, dużo bonusów w kraju dostali, więc panuje w części społeczeństwa niezadowolenie z tego faktu. Pewnie z tego względu rozpuszczane są jakieś niepotwierdzone informacje o zakładach bukmacherskich, żeby dodatkowo ludzi do nich zniechęcić. Ale obiektywnie patrząc na ostatni mecz, bo również pojawiły się głosy że to ukraińskie towarzystwo trzeba rozgonić, to chciałbym zaznaczyć że w wyjściowej 10tce zawodników z pola znajdowała się 2 Ukraińców i 8 Polaków, gdzie w środku pola mieliśmy tak zachwalany na forum i wyczekiwany duet Zdunek/Gałecki, ale rozumiem, że za 3:0 do przerwy i tak dalej winny jest Tsybulnyk i Czepurnenko którzy siedzieli na ławce, bo tak.
Ostatni element to kibice – myśle że to ogólny trend że co raz mniej kibiców na piłkę przychodzi. Mam wrażenie że troche dalej mamy perspektywę tego że u nas po ekstraklasie, w niższych ligach chodziło po 700 os. Tylko że to był chwilowo pragnienie piłki które tak czy siak by z każdym rokiem malało jeśli by się nie walczyło o wyższe cele. To co zawsze nas też wyróżniało na tle innych drużyn to doping, to chyba powoli trzeba się przyzwyczajać że też odchodzi do lamusa, co sprawia że i na tym polu zbliżamy się do tego co można obserwować na meczach innych drużyn w naszej lidze.
W tej sytuacji pewnie najprościej jest zmienić trenera, bo piłkarzy w środku sezonu się nie da, choć czy ja wiem czy na prawdę mamy takich słabych. Tak samo czy stać nas na trenera o przynajmniej podobnym autorytecie piłkarskich, trenerskim jak Trzeciak? My tak się zachwycamy tym Wieczorkiem a ciekawe czy tak go w Bytomiu póki co wielbią, choć liga jeszcze długa. Bardziej chodzi o to że ciężko wyciągnąć do nas trenera który nam zagwarantuje punkty, lepszą grę. Na dzień dzisiejszy wydaje się że trener Trzeciak dostanie jeszcze szansę odwrócenia tej złej passy w kolejnych spotkaniach i zostaje liczyć że w końcu zapunktujemy.