FzGProblem jest w tym, że prezes nie reaguje w żaden sposób na takie propozycje. Reprezentant macedońskiej młodzieżówki sam wyrażał chęć pojawienia się na testach w Odrze. Zawodnik, który grał w mistrzu Macedonii, zespole (który w odróżnieniu od Lecha) ma realną szansę pokonać Dynamo Zagrzeb i przejść do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. W zeszłym roku debiutował w Lidze Europejskiej. Prezes dostał te informacje w smsie i olał temat. Tak jak w przypadku dyrektora Wróbla, dobrzy lub bardzo dobrzy zawodnicy, którzy chcą tutaj grać mogą przechodzić obok klubu, bo prezes, jak sam napisałeś, jest głuchy na takie propozycje. Telefon prezesa jest podany jako kontakt do potencjalnych udziałowców. Jeżeli on ma takie podejście, to szybko może zniechęcić każdego zainteresowanego udziałowca lub sponsora. Mam przygotowane CV tego piłkarza i jak będę miał okazję widzieć trenera Trzeciaka, to na pewno mu je przekażę.
