Z Nysy wracamy z remisem

  • 12 listopada 2022
  • Po meczu
  • 0
  • 1046 Wyświetleń

Odra Wodzisław zremisowała 1:1 z Polonią Nysa w spotkaniu 16. kolejki rozgrywek III ligi, grupy trzeciej. Autorem jedynej bramki dla Dumy Wodzisławia był Tomasz Krężelok. To już trzeci mecz z rzędu bez porażki w wykonaniu Niebiesko-Czerwonych.

Trener Piotr Hauder stał przed dużym dylematem w sprawie ułożenia pierwszej jedenastki Odry na mecz w Nysie, gdzie niedostępni byli kontuzjowany Michał Gałecki oraz pauzujący za kartki Przemysław Szkatuła. Ostatecznie z przodu mogliśmy oglądać Szymona Kalisza, Elorhana oraz Jakuba Kuczerę, który szukał okazji do zdobycia kolejnej bramki w tym sezonie ligowym.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już w 3. minucie meczu znaleźli się pod polem karnym Odry i spowodowali tam spore zamieszanie, po którym jednak nic nie wyniknęło. Polonia przez kolejne minuty kontynuowała swoją dobrą grę, co przełożyło się na zdobycie gola w 11. minucie meczu.

W 12. minucie po raz pierwszy do głosu doszła ekipa gości, gdy swoją okazję do zdobycia bramki miał Paweł Zdunek. Trzy minuty później ten sam piłkarz szukał swojego szczęścia po strzale z okolic 16. metra, ale jego uderzenie było zdecydowanie za słabe i nie mogło sprawić problemów golkiperowi gości.

Trzy minuty później groźnym strzałem odpowiedział piłkarz Nysy, ale na szczęście dla Niebiesko-Czerwonych piłka nie wylądowała w siatce. Przez kolejne minuty oglądaliśmy wymianę ciosów z obu stron i ataki na obie bramki. W 22. minucie strzał głową Radosława Kruppy został zablokowany przez piłkarza rywali. Do końca pierwszej połowy zawodnicy Odry mieli jeszcze kilka okazji m.in. Jakub Kuczera, którego uderzenie doskonale obronił bramkarz rywali. Ostatecznie jednak na przerwę schodziliśmy z wynikiem 1:0 dla Polonii Nysa.

Drugą połowę, podobnie jak pierwszą, lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już od pierwszych minut swoimi akcjami rozgrzewali w bramce Odry Wodzisław Wiktora Gorela, który popisał się kilkoma udanymi interwencjami. W 63. minucie fantastyczną paradą popisał się bramkarz Nysy, który obronił silne uderzenie Wojciecha Wenglorza, które zmierzało w okienko bramki Polonii. Odra z każdą minutą co raz bardziej podkręcała tempo, a bramka dla Niebiesko-Czerwonych wisiała w powietrzu.

W 75. minucie wysiłki przyniosły efekt, gdy do bramki trafił Tomasz Krężelok, doprowadzając tym samym do wyrównania. Przez ostatni kwadrans meczu piłkarze Piotra Haudera naciskali na rywali i szukali okazji do zdobycia drugiej bramki, która padła, ale wcześniej Jakub Kuczera znajdował się na spalonym przez co nie została uznana.

Ostatecznie spotkanie kończy się podziałem punktów. Odra Wodzisław zalicza trzeci remis z rzędu, ale wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Za tydzień nasi piłkarze rozegrają ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej, w którym zmierzą się na wyjeździe z Cariną Gubin.

 

***

 

Polonia Nysa 1:1 Odra Wodzisław
1:0 Maciej Rakoczy 11′
1:1 Tomasz Krężelok 75′

 

Odra Wodzisław: Gorel – Wenglorz, Krzyżok, Protsyszyn, Kruppa, Mociak – Krężelok, Zdunek (Tsybulnyk 89′), Kalisz (Flak 86′) – Elorhan, Kuczera (Kłosek 86′)
Udostępnij: