Po porażce w derbowym meczu z Polonią Bytom, Odra Wodzisław uda się na kolejne wyjazdowe spotkanie w tym sezonie. W ramach 14. kolejki rozgrywek III ligi, grupy trzeciej, podopieczni trenera Piotra Haudera zmierzą się z rezerwami Miedzi Legnica. Sprawdźmy co słychać w obozie naszego rywala przed tym spotkaniem.
Miedź II Legnica należy do grona najsłabszych zespołów w tym sezonie rozgrywek III ligi, grupy trzeciej. Nasz sobotni rywal jest w tym momencie na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli i dotąd zgromadził zaledwie 9 punktów. Na to składają się dwa zwycięstwa i trzy remisy. Co ciekawe jeden z meczów, w którym zgarnęli komplet punktów, było rozgrywane dwa tygodnie temu wyjazdowe spotkanie z Polonią Bytom.
W poprzedniej serii gier podopieczni trenera Huberta Łysego ulegli w domowym starciu z MKS-em Kluczbork, przegrywając 0:2. Paradoksalnie Miedź u siebie zdobyła (4) w tym sezonie mniej punktów niż na wyjazdach (5). Drugi mecz w tym sezonie, w którym udało im się wygrać miał miejsce pod koniec września, kiedy to aż 6:1 rozbili ekipę Stali Brzeg.
Pozycja w tabeli naszych sobotnich przeciwników nie może być przypadkiem. Miedź ma trzeci najgorszy atak w całej lidze – zaledwie 14 zdobytych bramek – i trzecią najgorszą defensywę (27). Więcej bramek straciły tylko Stal Brzeg, która jest ostatnia w tabeli oraz Odra Wodzisław, która uzupełnia skład zespołów znajdujących się w strefie spadkowej.
Legniczanie z pewnością będą dążyli do powtórzenia wyniku z ubiegłego sezonu, kiedy pokonali Dumę Wodzisława 1:0. Odra jest teraz w największym kryzysie spośród wszystkich ekip z III ligi, dlatego nie ma lepszego momentu dla rezerw Miedzi na przełamanie, niż sobotni mecz.