Sobotnie spotkanie naszej drużyny, w którym mierzyliśmy się z wiceliderem LKS Goczałkowice – Zdrój, zakończyło się okazałym zwycięstwem Odry 5:1! Pierwsze trzy punkty w rundzie rewanżowej wywozimy z bardzo trudnego terenu.
W pierwszej połowie drużyna Odry mocno przeważała, a momentami gospodarze nie potrafili wydostać się ze swojej połowy dzięki wysokiemu pressingowi naszego zespołu. W 25 i 34 minucie dublet ustrzelił świetnie dysponowany w tym spotkaniu – Wiktor Piejak. To natomiast nie zmieniło obrazu gry. Nadal w pełni kontrolowaliśmy przebieg spotkania i atakowaliśmy bramkę rywala. Gospodarze dochodzili sporadycznie do możliwości oddania strzału, lecz te były blokowane lub mocno niecelne. Zespół z Goczałkowic nie wiedział zbytnio co się dzieje na boisku, popełniali sporo błędów, a Odra bez zmiennie napierała na bramkę, pod którą sprawiała za każdym razem duże zagrożenie. Nasi piłkarze rozgrywali bardzo dobry mecz w pierwszej połowie. Kolejny gol padł „do szatni”, kiedy to w ostatniej akcji pierwszej połowy wyprowadziliśmy świetną kontrę. W pole karne wpadł Czuban, którego fauluje golkiper miejscowych, a sędzia bez wahania wskazuje na wapno! Rzut karny na bramkę pewnie zamienia kapitan – Artur Gać. Do przerwy wynik na tablicy to już 0:3! W drugiej połowie gospodarze próbowali narzucić swoje warunki gry i strzelić gola, ale nasi piłkarze dobrze się bronili i odpierali ataki. W 65 minucie po ewidentnym faulu w polu karnym na naszym zawodniku arbiter nie dyktuje rzutu karnego. W zamian odgwizduje spalonego i następnie pokazuje żółty kartonik naszemu zawodnikowi. Po dłuższym okresie , w którym to grę prowadzili gospodarze i wymieniali z dala od naszej bramki dużą ilość podań, na indywidualną akcję w 73 minucie zdecydował się piłkarz miejscowych. Oddał kąśliwy strzał z 16 metra, Sip „wypluwa” go a do piłki dopada Kiklaisz i pakuje ją do naszej siatki. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź i jasny sygnał ze strony naszej drużyny. Minutę później, precyzyjnym mocnym strzałem; piłkę do siatki rywala pakuje Kalisz. W 87 minucie meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i przytomnym zachowaniu naszego piłkarza, gola numer 5 dla Odry strzelił Kruppa. Po pięknym meczu w naszym wykonaniu notujemy pierwsze zwycięstwo w tej rundzie. Deklasujemy rywala z czuba tabeli. Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że na stadion przybyła spora liczba kibiców Dumy Wodzisławia
Wygrywamy z wiceliderem i utrzymujemy 9 lokatę w tabeli 3 Ligi!
LKS Goczałkowice Zdrój – Odra Wodzisław Śląski 1:5 (0:3)
Bramki: Wiktor Piejak 25′,34′ ; Artur Gać 45′(k) ; Krzysztof Kiklaisz 75′ ; Szymon Kalisz 76′ ; Radosław Kruppa 87′
Żółte kartki: Filip Matuszczyk, Krzysztof Kiklaisz, Jan Borek, Maksym Niemiec, Artur Gać
Odra: Sip – Wenglorz, Kruppa, Krzyżok, Niemiec – Gać(C), Kalisz, Zdunek(80′ Kłosek) – Czuban, Piejak(58′ Tarka), Borek(67′ Radzewicz)
Goczałkowice: Szczuka – Magiera, Zięba, Danch(46′ Maroszek), Mońka(65′ Łączek), Kazimierowicz(46′ Lipniak), Hanzel(C), Nowak(57′ Dragon), Furczyk(46′ Szymała), Kiklaisz, Ćwielong