Odra Wodzisław pokonała 5:3 Unię Turza Śląska w dziewiątym meczu kontrolnym. Podopieczni trenera Arkadiusza Tracza kontynuują swoją dobrą dyspozycję przed zbliżającą się rundą wiosenną.
Pierwszą bramkę w tym spotkaniu strzelili rywale z Turzy Śląskiej. Mała dezorganizacja w naszej defensywie, piłka zagrana na 16. metr, tam zawodnik Unii uderzył po długim roku i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Rywale nie cieszyli się jednak długo ze swojego prowadzenia. Zaledwie kilka minut później Marcin Wodecki i Piotr Zieliński bezlitośnie wykorzystali błąd bramkarza Unii i po golu tego drugiego mieliśmy remis. Niebiesko-czerwoni świetnie radzili sobie w kontratakach wykorzystując luki w środku pola. Po jednym z takich kontrataków, Odra wyszła na prowadzenie. Podanie Jakuba Białasa z lewej strony wykorzystał Marcin Wodecki. Kilka minut później Białas zaliczył kolejną asystę, tym razem przy bramce Patryka Dudzińskiego. Jeszcze przed przerwą Unia zdołała jednak doprowadzić do remisu. Najpierw do bramki Michała Antkowiaka trafił, były piłkarz Dumy Wodzisławia, Sławomir Musiolik, a następnie również były piłkarz Odry, Michał Rycka. Do przerwy mieliśmy wynik 3:3. W drugiej połowie naznaczyła się przewaga Odry, która wyszła na ponowne prowadzenie po tym jak sędzia podyktował rzut karny po faulu na jednym z zawodników Odry. Do piłki podszedł Artur Gać i pewnie trafił z jedenastu metrów. Wynik spotkania ustalił wracający po urazie Adrian Tabala, który wykorzystał celne dośrodkowanie Salvadora Pryki. Świetna postawa naszej drużyny w drugiej połowie przełożyła się na ostateczny wynik tego spotkania.
Skład: Antkowiak (46′ Kacperski), Kłosek (70′ Zdunek), Jary, Lalko, Gać, Zdunek (46′ Tabala), Woś (46′ Pryka), Dudziński (46′ Rosiak), Wodecki (70′ Dudziński), Białas (65′ Danieluk), Zieliński (60′ Podbioł)
– Spotkaliśmy się z naszym rywalem ligowym, który postawił nam twarde warunki. Pierwsza połowa nie była w naszym wykonaniu najlepsza, zwłaszcza jeśli chodzi o grę obronną w wykonaniu całej drużyny. Popełnialiśmy za dużo błędów indywidualnych, co rywal wykorzystywał. W drugiej zagraliśmy lepiej i pokazaliśmy że jesteśmy lepszym zespołem. Mamy szeroką i mocną kadrę i każdy kto wchodzi na boisko wnosi wartość dodatnią. Ciężko pracujemy w okresie przygotowawczym, żeby mieć paliwo na drugą rundę. Gry kontrolne są bardzo przydatne, bo zgrywamy się jako drużyna. Zostało już niewiele czasu do rozpoczęcia rundy. Trenerzy wiedzą co w naszej grze jeszcze szwankuje i jak to wyeliminować. Na wiosnę mamy bardzo ambitny cel, musimy utrzymać pierwsze miejsce w tabeli i zagrać w barażach. Musimy skupić się tylko i wyłącznie na grze a reszta przyjdzie sama – przyznał po meczu Patryk Dudziński.
Kolejny mecz kontrolny, Odra Wodzisław rozegra w sobotę, kiedy to zmierzy się z drugą drużyną Rakowa Częstochowa.
