Patryk Dudziński to zawodnik, który bardzo identyfikuje się z niebiesko-czerwonymi barwami, a w każdym meczu wkłada całe serce reprezentując Odrę Wodzisław. Porozmawialiśmy z tym piłkarzem na temat ostatniego meczu, ale i też tego tygodnia, który zapowiada się bardzo meczowo.
Wielu miało wrażenie, że w sobotę wystąpił inny zespół niż w ostatnich derbach. Zauważyłeś też różnice w Waszej grze?
To nie był najlepszy mecz w naszym wykonaniu, zlekceważyliśmy przeciwnika, gdybyśmy podeszli do tego spotkania jak do derbów zwycięstwo byłoby bardziej okazałe. Koniec końców wygrywamy, dopisujemy trzy punkty, ale jeśli chodzi o styl zwycięstwa i moja grę to przemilczę to.
W 34. minucie pechowo tracimy bramkę, czy uważasz, że ten gol znacząco wpłynął na przebieg meczu? Czy ta bramka przygwoździła Was w pierwszej połowie, przez co w drugiej było bardzo nerwowo?
Po tej bramce nasza gra się trochę rozruszała, zaczęliśmy zagrażać bramce gości, ale w ogóle ta bramka nie powinna paść, nie weszliśmy w ten mecz tak jak tydzień temu. Było nerwowo, ponieważ taka gra nam nie przystoi, ale jak powiedział Krzysiek Krzyżok i Arek Lalko: „drużyna pokazała charakter, bo do końca walczyliśmy o 2. bramkę”.
Z jakim nastawieniem podchodzisz do zbliżających się meczów w tym tygodniu? Bo czekają nas aż dwa spotkania, między innymi ciężko zapowiadający się pojedynek z Unią Turza Śląska
Czekają nas dwa ważne mecze, które chcemy bezwzględnie wygrać. Mecze z Unią zawsze są ciężkie, ponieważ jest to dobry zespół z dobrymi zawodnikami w składzie. W okręgówce wygraliśmy najpierw my potem oni, w sobotę zapowiada się kolejny ciężki pojedynek.
Gdybyś mógł wymienić trzy aspekty, które różnią Odrę Wodzisław od innych zespołów w tym sezonie, to co by to było?
Myślę, że szeroka kadra. Zawodnicy rywalizują ze sobą o miejsce w składzie, a nie ma nic lepszego niż rywalizacja, ponieważ podnosi ona umiejętności zawodnika. Ważny też aspekt to treningi. Trenujemy najwięcej i najczęściej, budujemy formę z dnia na dzień. Zdajemy sobie sprawę, że gra i forma mogłaby być lepsza, ale sztab szkoleniowy wie co robi i jestem przekonany, że na przestrzeni następnych meczów Odra będzie grać lepiej. Następny aspekt to wsparcie kibiców. Chociaż kibice nie mogą być na trybunach, to wykupują dostęp PPV i oglądają naszą grę, za co bardzo dziękujemy.
Już w środę mecz pucharowy, a jak Ty podchodzisz do tych rozgrywek, które często są znielubione przez kluby w niższych ligach?
Dla mnie to jest kolejny ważny mecz i chęć wygrania. Gramy w Odrze Wodzislaw, w klubie z tradycjami. Dla nas każdy sparing, mecz w lidze, czy w pucharze jest tak samo ważny. Gdy przejdziemy kilka etapów możemy się spotkać z wyżej notowanym zespołem i sprawdzić swoje umiejętności.
Odrę Wodzisław czekają dwa spotkania w tygodniu. Pierwsze z nich już w środę o godzinie 18.00, kiedy to zmierzymy się w ramach I rundy Okręgowego Pucharu Polski ze Startem Mszaną. Spotkanie odbędzie się bez udziału kibiców.