Po ostatnim, świetnym meczu Niebiesko-Czerwonych przyszedł czas na pojedynek z GKS Radziechowy-Wieprz. To może być początek serii zwycięstw Odry Wodzisław, ale dzisiejsze spotkanie nie koniecznie może okazać się łatwe, bowiem Podopieczni Adama Burka zmierzą się z zespołem z charakterem.
Euforia, która może napędzić
Wygrana w meczu derbowych 6-0, a następnie doświadczenie tego jak reaguje na to miasto, kibice może naprawdę dodać dodatkowych sił i popchnąć całą drużynę do serii zwycięstw. Kolejny krok być może już dzisiaj.
Rewelacyjny Koba Shalamberidze
Po ostatnim spotkaniu kibice byli pod wrażeniem nieustępliwego Koby Shalamberidze. W meczu derbowym zagrał on świetnie, stając się realnym kręgosłupem drużyny. Porozmawialiśmy z Kobą o ostatnim meczu i nie tylko, a efekty naszej rozmowy znajdziecie (tutaj). Czy dzisiaj ten zawodnik również pokaże się z tak dobrej strony?
Trochę o rywalu
GKS Radziechowy-Wieprz powstał w 1947 roku. Na przestrzeni lat klub ten awansował na coraz to wyższy poziom rozgrywek aż finalnie znalazł się w IV lidze. Niestety wybuch pandemii bardzo utrudnił działanie klubu, przez co do ostatniej chwili działacze walczyli o to, aby GKS wystąpił w tym sezonie, ostatecznie udało się i dzisiaj zmierzymy się z tym klubem na jednej murawie. Więcej o rywalu w artykule „Z obozu rywala” (tutaj).
Czeka nas kolejny mecz Odry, niestety ponownie rozegrany bez udziału kibiców. To bardzo smutne okoliczności, które na pewno bolą niejednego kibica i działacza, bo mecze Dumy Wodzisławia to zawsze wielkie święta, ale tym razem fani Niebiesko-Czerwonych będą mogli zobaczyć spotkanie tylko za pomocą transmisji PPV, realizowanej przez Ślaskie TV, a więc do zobaczenia przed odbiornikami!