Rafako – ODRA (relacja)

  • 7 kwietnia 2019
  • Po meczu
  • 0
  • 2436 Wyświetleń

Sobotni dzień od rana był obfity w deszcz, lecz tradycja dobrej pogody podczas spotkań Odry musiała zostać podtrzymana. Opady ustały równo z pierwszym gwizdkiem sędziego, który rozpoczął zwycięski pochód w tym starciu podopiecznych Ryszarda Wieczorka.

 

Niebiesko-Czerwoni od pierwszej minuty napierali na rywali. Do poważnego zagrożenia bramce Rafako doszło w 3. minucie, kiedy Niemyjski pechowo nie trafił czysto w piłkę z okolic piątego metra, która przeleciała obok bramki rywali. Dwie minuty później nastał radosny czas dla wszystkich sympatyków wodzisławskiej Odry. Futbolówkę między słupki z około 4 metra skierował Turkson, dzięki czemu przyjezdni objęli prowadzenie. Ekipa Wieczorka cały czas dążyła do strzelenia kolejnej bramki, przykładem jest sytuacja Malinowskiego z 10. minuty, który znajdując się na 16 metrze oddał strzał z dystansu. Niestety piłka została złapana przez golkipera gospodarzy. W 18. minucie nastał kolejny przypływ radości wśród wodzisławskich kibiców za sprawą Artura Gacia, który oddał świetny strzał zdobywając gola. Było już 2-0 dla Niebiesko-Czerwonych, a wodzisławianie nadal byli nienasyceni. Rywale, którzy zostali „zamknięci” na swojej połowie próbowali konstruować kontrataki, lecz one zostawały przerywane w zalążku przez zawodników Dumy Wodzisławia. W 23. minucie do piłki niczym Superbohater wyskoczył Zieliński, lecz futbolówka po jego strzale głową przeleciała tuż obok bramki gospodarzy. Gdy nastała 29. minuta wszyscy zebrani tego dnia na raciborskim stadionie mogli zobaczyć piękne trafienie Szczepanka. Zawodnik ten popisał się finezją, przez którą piłka wylądowała w samym okienku bramki. Trzy minuty później Odra kolejny raz podwyższyła prowadzenie. Czwartego gola dla wodzisławskiej drużyny strzelił Malinowski sprawiając w wielkim stylu wiele radości zgromadzonym kibicom wodzisławskiego klubu. Wynik 4-0 utrzymał się do przerwy.

Bardzo dobra pierwsza połowa rozbudziła pragnienia wszystkich. Każdy kibicujący Dumie Wodzisławia wyczekiwał kolejnych trafień. Do świetnej sytuacji doszedł Janczyk, który pojawił się w drugiej połowie. Oddał on strzał w polu karny, lecz piłka przeleciała ponad poprzeczką. W 60. minucie strzałem z dystansu popisał się Rodriguez, również wchodzący do gry w drugim akcie. Plany pokrzyżował mu golkiper gospodarzy czujnie interweniując przy tej sytuacji. Odra ciągle panowała nad spotkaniem, mimo wszelkich starań gospodarze nie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Musioła. W 71. minucie futbolówka trafiła do Dawida Janczyka. Nasz zawodnik przyjął piłkę, zabrał się z nią i oddał precyzyjny strzał. Drużyna z Wodzisławia prowadziła już 5-0. Mimo wielu prób naszych zawodników nie udało się podwyższyć rezultatu. Arbiter zakończył spotkanie przydzielając wodzisławianom 3 punkty.

 

W sobotę o godzinie 18.30 czeka nas spektakl na Alei! Podejmiemy Naprzód Czyżowice w ramach 20. kolejki ligowej. Gościem specjalnym całego niebiesko-czerwonego dnia będzie Jerzy Dudek, który jest twarzą naszego sponsora Super Bet-u.

Udostępnij: