1 września nie cieszy się zbytnią sympatią, ale w tym roku dla każdego kibica Odry ta data stała się lubianym dniem. Na stadionie przy ulicy Rogowskiej w Czyżowicach zjawiło się wielu kibiców. Wszyscy w niecierpliwości oczekiwali pierwszego gwizdka.
Pierwsza akcja wodzisławskiej drużyny zakończyła się wylądowaniem piłki poza linię bramkową. Prawie od samego początku meczu gra zaczęła się zaostrzać, sędzia podyktował kilka rzutów wolnych, ale z żadnego z nich nie wpadła bramka.
W 6. minucie Naprzód Czyżowice wyprowadził groźną kontrę, która zakończyła się golem. W sytuacji sam na sam Marcina Musioła pokonał Kamil Kaczorowski.
Odra Wodzisław próbowała konstruować dobre, składne akcje pod bramką rywali, jednak nieskutecznie. Naprzód nie zaprzestawał w atakach, ale ich akcje przerywali defensorzy Odry. W 16. minucie jeden z Niebiesko-Czerwonych posłał świetne dośrodkowanie, jednak strzał tylną częścią głowy okazał się mało zaskakujący dla Szymona Kamczyka, który pewnie złapał piłkę. Dwie minuty później do interwencji zmuszony został nasz bramkarz, ale w sytuacji sobie poradził bezbłędnie.
Gdy zegarek sędziego wskazywał 26. minutę piłkę w siatce piłkę umieścił Patryk Dudziński. Wysokim lobem z prawej strony w pole karne futbolówkę posłał Damian Tarka. Tam znalazł się niepilnowany Dudziński, który popisał się fantastycznym uderzeniem ze „szczupaka” i mieliśmy rezultat remisowy.
Gospodarze nie składali broni i szukali nadal swoich szans. Przykładem jest akcja z 32. minuty, w której fantastyczna interwencja Musioła uratowała Odrę od straty drugiej bramki. W następnych fragmentach gry śmielej atakowała Odra. Między innymi próbował Dudziński, ale niecelnie. Zawodnicy z Wodzisławia „zamknęli” Naprzód Czyżowice na ich połowie. Podopieczni Ryszarda Wieczorka próbowali objąć prowadzenie jeszcze w pierwszym akcie tego meczu, ale żadna akcja ofensywna nie okazała się skuteczna.
Prawie natychmiast po zmianie stron ekipa Odry próbowała zagrozić gospodarzom. W 46. minucie „wrzutka” w pole karne dotarła do Piotra Szymiczka. Strzał oddany przez tego zawodnika był jednak niecelny. Naprzód odpowiedział dobry atakiem skonstruowanym pięć minut później, ale uderzenie zostało zablokowane. Następnie kolejną okazję do popisu miał nasz bramkarz, który przez całe spotkanie był twardą ostoją linii defensywy Odry.
W 66. minucie kibice wodzisławskiej drużyny zebrani na stadionie oszaleli z radości, ponieważ piłkę do siatki skierował Artur Gać. Futbolówka swoim długim lotem zaskoczyła golkipera gospodarzy i wpadła mu „za kołnierz”.
Naprzód Czyżowice od razu dążył do strzelenia gola na 2:2. Między innymi próbowali z rzutu wolnego, jednak na posterunku stał Marcin Musioł, który pewnie interweniował. Drużyna z Czyżowic stale zagrażała, ale dobra dyspozycja naszego bramkarza oraz dyscyplina taktyczna w linii defensywnej sprawiała, że groźne akcje były przerywane.
Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Dudziński przyjął piłkę kilka metrów od bramki oraz skierował futbolówkę między słupki. Mimo radości wodzisławskich kibiców gol nie został uznany, ponieważ arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. W 83. minucie ponownie Dudziński oddał strzał z bliskiej odległości. Tym razem piłka odbiła się od zawodnika Czyżowic, Pawła Zdunka i wpada do siatki.
W 88. minucie kolejną świetną interwencją w tym spotkaniu popisał się Szymiczek, który przerwał groźne podanie Naprzodu, a minutę przed końcem regulaminowego czasu gry kibice mogli podziwiać czwartą bramkę Odry Wodzisław. Strzelcem został grający z dwoma siódemkami na plecach Kacper Malinowski. Chwilę później sędzia zagwizdał po raz ostatni.
Bardzo trudne spotkanie kończy się zwycięstwem Odry. Gospodarze pomimo stracenia czterech bramek w przekroju całego meczu nie odstawali tempem gry od Niebiesko-Czerwonych. Możemy śmiało powiedzieć, że Naprzód Czyżowice to dotychczas najcięższy rywal, z którym dane było nam zmierzyć się w tym sezonie ligowym.
Za tydzień czeka nas domowe spotkanie. Przy Bogumińskiej podejmiemy beniaminka klasy okręgowej, zespół Czarnych Gorzyce. Początek meczu o godzinie 18:00. Już teraz serdecznie zapraszamy!
Naprzód Czyżowice 1:4 Odra Wodzisław
6′ Kaczorowski Kamil – 26′ Dudziński Patryk, 66′ Gać Artur, 83′ (sam) Zdunek Paweł, 89′ Malinowski Kacper
Naprzód Czyżowice: Kamczyk Szymon – Danieluk Jakub (72′ Goły Patryk), Szymura Dawid /kapitan/, Sosna Artur, Kurasz Artur, Buko Sebastian (82′ Wierzgoń Adrian), Szuścik Mateusz, Zdunek Paweł, Buko Mateusz (70′ Adamczyk Patryk), Danieluk Mateusz, Kaczorowski Kamil (82′ Podeszwa Oliwer)
Trener: Jeleń Antoni
Odra Wodzisław: Musioł Marcin – Górnicki Piotr /kapitan/, Krzyżok Krzysztof, Gać Artur, Wieczorek Jarosław, Szymiczek Piotr, Szczepanek Błażej (79′ Kasprzyk Mateusz), Zieliński Piotr (76′ Malinowski Kacper), Niemyjski Adam (70′ Gojny Grzegorz), Dudziński Patryk (84′ Czogalik Rafał), Tarka Damian
Trener: Wieczorek Ryszard
Żółte kartki: Buko Sebastian (Czyżowice) – Niemyjski Adam (Odra)
Sędzia: Chudy Zenon (Bytom)
Widzów: 500
You must be logged in to post a comment.