Podsumowanie okresu przygotowawczego

Sezon rozgrywkowy zbliża się wielkimi krokami, więc czas podsumować okres przygotowawczy naszej drużyny.

Zmiany
Jednym z ważniejszych wydarzeń tygodni poprzedzających inauguracyjny mecz o punkty była zmiana na stanowisku pierwszego szkoleniowca Odry. Tomasza Włokę zastąpił – powracający po blisko dekadzie do Wodzisławia – Ryszard Wieczorek.

Pierwsze zajęcia pod wodzą nowego trenera odbyły się 5 lipca na obiekcie Gosław Sport Center. W treningu brało udział łącznie czternastu zawodników, w tym sporo nowych nazwisk. Kilka dni później rozegraliśmy pierwszy mecz kontrolny.

Pierwszy sparing
W sobotę, 7 lipca zmierzyliśmy się z zespołem U19 Banik Ostrava. W grze wodzisławskiej jedenastki, w porównaniu do drużyny przyjezdnych, widoczny był brak zgrania, ale to trzeba wypracować większą ilością minut wspólnej pracy na boisku. Test-mecz zakończył się porażką 1:3, a honorową bramkę dla Odry z rzutu karnego zdobył powracający do Odry Mariusz Zganiacz.

Wsparcie dotarło
W następnym tygodniu do zajęć treningowych dołączyła większa grupa piłkarzy. W piątek, 13 lipca przyszedł czas na drugi sparing. Tym razem przeciwnikiem Odry był LZS Piotrówka. Zawody stały na wysokim poziomie i zawierały wiele sytuacji podbramkowych. Ostatecznie odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo tego lata. Mecz zakończył się wynikiem 4:3, a bramki dla Odry zdobyli Alexander Turkson, Damian Tarka, Rafał Czogalik i Kamil Iskin.

Kolejny mecz kontrolny był grą zamkniętą dla kibiców oraz mediów. Niebiesko-Czerwoni zmierzyli się z rezerwami beniaminka ekstraklasy. Spotkanie również zakończyło się zwycięstwem Odry, tym razem 2:0. Obie bramki z Zagłębiem II Sosnowiec zdobył Jarosław Wieczorek.
Drużyna wrastała w siłę

21 lipca zagraliśmy z również przygotowującym się do występów w lidze okręgowej GKS Pierwszy Chwałowice. Odra praktycznie w pierwszej części meczu rozstrzygnęła końcowy rezultat, ponieważ po 45. minutach gry prowadziliśmy już 5:0. Dla wodzisławskiej jedenastki strzelali: dwukrotnie Damian Tarka, a po jednym golu dołożyli Artur Gać, Piotr Zieliński oraz Błażej Szczepanek. Po zmianie stron goście zdołali odpowiedzieć tylko dwoma trafieniami i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:2 dla Odry.

Kilka dni później wybraliśmy się na wyjazdowe spotkanie sparingowe do Goląszy Dolnej, aby spróbować swoich sił z czwartoligowym Górnikiem Piaski. Z tego meczu również wychodzimy zwycięsko. Patryk Dudziński oraz Piotr Zieliński zagwarantowali nam wygraną 2:0.

Ostatni lipcowy mecz to pojedynek z „świeżo upieczonym” trzecioligowcem, Ruchem Radzionków. Przebieg meczu nie wykazał znaczącej różnicy obu zespołów, a różnią nas z Ruchem przecież dwie klas rozgrywkowe. Objęliśmy prowadzenie w końcowych fragmentach gry, a autorem gola głową został Sebastian Duczek. Drużyna z Radzionkowa, w której sztabie szkoleniowym są znane już w Wodzisławiu nazwiska – trenerzy Kamil Rakoczy oraz Piotr Rocki, zdołała wyrównać dopiero w ostatniej akcji meczu. W dodatku po naszym błędzie defensywy i niefortunnej bramce samobójczej.

W środę, 1 sierpnia zagraliśmy sparingowo w Kietrzu. Pomimo tego, że jako pierwsi w tym meczu straciliśmy bramkę, zdołaliśmy odnieść wysokie zwycięstwo. Aż osiem goli w tym spotkaniu zdobyli podopieczni Ryszarda Wieczorka. Na listę strzelców czterokrotnie wpisał się Damian Tarka. Dwa gole strzelił Patryk Dudziński, a po jednej bramce dołożyli Grzegorz Gojny i Jarosław Wieczorek. Cieszy skuteczność wodzisławskich piłkarzy i dobrze prognozuje nadchodzący sezon.

Ostatni sprawdzian przed inauguracją ligi miał miejsce w piątek, 3 sierpnia. Zagraliśmy ponownie z LZS Piotrówka. Podobnie jak w pierwszym spotkaniu padło wiele bramek. Mecz toczony w szybkim tempie zakończył się remisem 4:4. Gole dla Odry zdobyli Damian Tarka, Alexander Turkson, Patryk Dudziński oraz Michał Rymer.

Czas stworzyć historię
Za nami równo miesiąc pracy, okres ten był dla nas naprawdę intensywny. Każda godzina, każdy dzień, czy tydzień był przeanalizowany i zaplanowany. Tutaj nie ma miejsca na przypadek. Każdy krok musi być odpowiednio przygotowany i rozpisany, a co najważniejsze na koniec dobrze zrealizowany. Treningi były mocne, trudne, rozłożone w czasie, ale pod ścisłą kontrolą obciążenia, ze stałą opieką medyczna oraz z odpowiednią dawką Odnowy Biologicznej. Mamy świetną bazę, którą wykorzystaliśmy maksymalnie w tym okresie. Teraz czekamy na rezultaty i wyniki tej pracy. #WracamyDoGry

Udostępnij: